Drożdżowe rollsy z jagodami
Kto nie lubi jagód, niech pierwszy rzuci... no może nie kamieniem ale borówką amerykańską albo jagodą kamczacką. Osobiście nie znam nikogo i niech tak zostanie.
W tym roku jagód jest dużo, a Górach Izerskich to można zostać jagodowym Bezosem w jeden dzień! Jest ich tu miliony! Starczy dla wszystkich turystów, a dodatkowy plus jest taki, że te tereny są jeszcze do końca nieskomercjalizowane.
Trochę górek w tym roku dołożyliśmy do naszych wypraw. Były Trzy Korony, Nosal, Rycerzowa, Rysianka i Hala Lipowska. Była Ostrzyca, Hala Izerska i słynna Chatka Górzystów z naleśnikami słynnymi na całą Polskę. Żeby je jednak zjeść, trzeba na piechotę przejść co najmniej 8 km w jedną stronę. Naleśniki dość nietypowe, bo z ciasta biszkoptowego, bardziej przypominają więc puszysty omlet, a w połączeniu z serem i sosem jagodowym smakują jak wielki kawał domowego ciasta u cioci na imieninach.
Do brzegu jednak. Klasyczne jagodzianki w tym roku ciągle przede mną (to mój ulubiony przepis). A dziś zapraszam na rollsy jagodowe z kardamonem, na wzór przepisu na szwedzkie drożdżówki Jamiego Olivera. Te są jednak zdecydowanie łatwiejsze w przygotowaniu.
ciasto:
- 30 g świeżych drożdży lub 7 g suszonych
- 375 ml ciepłego mleka
- 1 łyżeczka mielonego kardamonu
- 2 jajka
- szczypta soli
- 200 g cukru
- 50 g stopionego masła
- 800 g mąki (ok. 500 g do ciasta, reszta do podsypywania)
nadzienie:
- 400 g opłukanych i oczyszczonych z listków jagód
- 75 g brązowego cukru
- skórka starta z 1 cytryny
oraz:
- brązowy cukier do posypania
Drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku w miseczce i odstawiamy na bok (jeśli są świeże, suszone dodajemy z pozostałymi składnikami). Jajka lekko ubijamy ze szczyptą soli w dużej misce. Dodajemy do nich sproszkowany kardamon, cukier, stopione masło, 500 g mąki i mleko z drożdżami (lub mleko i suszone drożdże). Dodając kolejne składniki, cały czas mieszamy całość trzepaczką lub drewnianą łyżką, aż uzyskamy gęstą kleistą masę. Dodajemy ok. 200 g pozostałej mąki i zaczynamy wrabiać ciasto rękami. Pozostawiamy je w misce, którą odkładamy w ciepłe miejsce na godzinę lub do momentu, aż ciasto podwoi swoją objętość.
W tym czasie umyte jagody przekładamy do miski, dodajemy cukier i ścieramy skórkę z cytryny.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia, piekarnik rozgrzewamy do 180 st.
Ciasto rozwałkowujemy na stolnicy tak, aby miało kształt prostokąta. Podsypujemy na bieżąco mąką, żeby nie kleiło się do stolnicy i do wałka. Nakładamy jagody równomiernie na rozwałkowanym cieście, zwijamy je następnie w rulon i kroimy na mniej więcej 12 części.
Układamy rollsy na blaszce, pozostawiając między nimi niewielki odstęp i posypujemy brązowym cukrem. Zostawiamy do wyrośnięcia na ok. 20 minut.
Kiedy bułeczki urosną pieczemy je przez 25-30 minut, aż będą ładnie zarumienione z wierzchu.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz