Zajączki z ciasta francuskiego
Jestem fanką przepisów, gdzie pracy nie ma za dużo, a efekt robi wrażenie. Kiedy pokazałam TE zajączki dzieciom, zachwytom nie było końca. A że w weekend obchodziliśmy urodziny Frania, w składzie skromnym co prawda, ale za to z fajerwerkami na miarę 9-latka, to miałam idealną okazję na upieczenie dodatkowej porcji słodkości.
Przed nami kolejne święta w tych dziwnych czasach... O ile rok temu myśleliśmy, że to na chwilę, tak coraz częściej zastanawiamy się co dalej i jak długo. Zostawiam wielkanocne zajączki, które zdaje się całą sytuację mają gdzieś. Są z gotowego ciasta francuskiego, roboty przy nich tyle co nic. A uśmiechu dostarczą, zapewniam :) Tego akurat bardzo potrzebujemy. Kalorii trochę mniej.
Składniki:
- 2 rulony ciasta francuskiego
- 60 g masła
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- krem na ogonki - może to być bita śmietana usztywniona trochę żelatyną lub krem maślany (masło utarte z cukrem pudrem) lub mascarpone z roztopioną białą czekoladą (tego kremu właśnie użyłam).
Przygotowanie:
- Miękkie masło mieszamy z cukrem i cynamonem.
- Jeden rulon (wyciągnięty z lodówki 10 minut przed użyciem) rozwijamy i rozsmarowujemy na nim masło z cukrem i cynamonem (nr 1).
- Dłuższe brzegi zostawiamy puste, tak na ok. 2 cm. Smarujemy je wodą. Nakładamy drugi rulon ciasta i dłuższe brzegi dociskamy widelcem.
- Kroimy na paski o szerokości ok. 2-3 cm, najlepiej za pomocą noża do pizzy (nr 2).
- Każdy pasek zwijamy tak, jak byśmy chcieli utworzyć cyfrę 8, tylko z uszami (nr 3) i przekładamy na blaszkę.
- Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190 stopni z termoobiegem przez ok. 12-15 minut.
- Wystudzone dekorujemy białym kremem w miejscu, gdzie powinien być ogonek.
- Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz