Zacierka na mleku
Kto pamięta zupy mleczne? Dla niektórych to ciepłe wspomnienie smaków dzieciństwa, dla niektórych śniadaniowy koszmar! Ciekawe, w której grupie jesteś? Ja w tej pierwszej, ale nie tak zdecydowanie. O zupach mlecznych, którymi karmiła mnie mama w latach 80-tych mogłabym napisać książkę.
Miałam te, które lubiłam bardziej i te, które lubiłam zdecydowanie mniej. Na śniadanie często jadłam ryż na mleku, kaszę manną, kaszę jaglaną. Nie taką jak dzisiejsze jaglanki. To była rzadka kaszka, którą jadło się łyżką. Do dziwniejszych zup mlecznych na pewno zaliczam kaszę gryczaną gotowaną na mleku, lekko osłodzoną cukrem lub miodem. A druga to makaron nitki na mleku :) Matko, do dziś pamiętam ten smak! Słodkie mleko z makaronem!
Uwielbiałam też bułkę porwaną na kawałki i zalaną gorącym mlekiem. Chleb czasami też, ale to bułka smakowała mi bardziej. Normalnie prawie jak tradycyjna wodzionka, tylko wersja z mlekiem i bez czosnku :)
Zacierkę zrobiłam dzieciom na śniadanie. Mamy więcej czasu to chciałam im pokazać co mama jadała w dzieciństwie. Zjedli bardzo chętnie, ale okazało się, że Ameryki nie odkryłam, bo zacierkę na mleku pamiętają z przedszkola :)
Składniki:
na 3-4 porcje
- 1 jajko
- 5-6 łyżek mąki (dodajemy stopniowo więc może być trochę mniej lub więcej
- szczypta soli
- ok. 3/4 l mleka
- 2 łyżeczki cukru
Przygotowanie:
- W misce mieszamy mąkę z jajkiem i szczyptą soli.
- Mieszamy na początku widelcem, a później wyrabiamy ręką. Wyrabiamy zwarte ciasto.
- Odrywamy małe kawałki i palcami ścieramy na mniejsze cząstki. Kształt nie ma tak naprawdę znaczenia. Ciasto można też zetrzeć na tarce.
- Gotujemy mleko z dodatkiem cukru. Na wrzące wrzucamy zacierkę i gotujemy ok. 3-4 minut.
- Smacznego!
Chyba wkradł się błąd 'na wrzące wrzucamy zacierkę i gotujemy ok. 4 minut. osoloną wodą i gotuj 2-3 minuty od wypłynięcia'
OdpowiedzUsuńPoprawione :)
UsuńPamiętam taką zupkę z dzieciństwa ; )
OdpowiedzUsuńSmak dzieciństwa właśnie :))
Usuń