Budyń jaglany z masłem orzechowym
Do kaszy jaglanej miałam kilka podejść i najczęściej kończyła ona jako dodatek do drugich dań. Sama pamiętam kaszę jaglaną gotowaną na słodko na mleku przez mamę, podobnie jak ryż albo zacierki. Słowem - zupy mleczne serdecznie przeze mnie w dzieciństwie znienawidzone.
Ale jak to w życiu bywa, do wielu rzeczy w życiu trzeba dojrzeć i tak jak w haśle "tylko krowa nie zmienia zdania" - po latach przyszedł czas, że zupy mleczne stały się słodkim wspomnieniem dzieciństwa, chętnie serwowanym własnym latoroślom. Jednak historia kołem się toczy i zgadnijcie teraz... Oni też nienawidzą :)
Biorę ich jednak pod pióro, nie mówię, że to potrawa, którą sama kiedyś jadłam i którą przygotowywała moja mama... bo wiecie, to jakbym powiedziała, że razem ze mną z miski te zupy mleczne jadły dinozaury. Cicho więc siedzę, gotuję te owsianki, jaglanki, ryże - ale pilnować muszę, żeby po pierwsze - gotować je wszystkie na gęsto, a po drugie - nigdy, przenigdy nie nazywać ich zupą :)
Tym razem zrobiłam z kaszy jaglanej ugotowanej budyń po raz pierwszy, choć od lat można znaleźć pomysły i przepisy w internetach. Pytanie: dlaczego dopiero teraz? Takie to dobre! Na śniadanie wciągnęliśmy z zachwytem, ale równie dobrze sprawdziłby się ten budyń jako deser. Jeśli więc jeszcze jest tutaj ktoś tak zielony jak ja, to naprawdę szczerze zachęcam do spróbowania!
Składniki:
- 150 g kaszy jaglanej (ok. 2/3 szklanki)
- 500 ml mleka (2 szklanki) - mleko może być również roślinne
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżka masła orzechowego
oraz
- banan
- ew. syrop klonowy lub miodek z mniszka
Przygotowanie:
- Kaszę jaglaną przesypujemy na gęste sitko i płuczemy pod zimną wodą, następnie przelewamy wrzątkiem i jeszcze raz przelewamy zimną wodą (to płukanie jest ważne ze względu na pozbycie się goryczki, która jest charakterystyczna dla kaszy jaglanej).
- Kaszę przekładamy do rondelka, zalewamy mlekiem (możemy część mleka zastąpić wodą lub całość mlekiem roślinnym).
- Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem ok. 15 minut, mieszając co jakiś czas, aby kasza się nie przywarła do dna rondelka.
- Ugotowaną kaszę miksujemy na gładki budyń, dodając miód i masło orzechowe.
- Podajemy z pokrojonym bananem lub innymi owocami.
- Dodatkowo można polać syropem klonowym, sokiem. Ja dodałam miodek z mniszka lekarskiego.
- Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz