Makaron z kurczakiem, pieczarkami i suszonymi pomidorami
Październik prawie się kończy. To oznacza, że dwa miesiące szkoły za nami. Popołudniowe zajęcia opanowane, złapany nowy rytm. Franek poszedł do pierwszej klasy... (przypomnę, że jak zakładałam blog, nie było go nawet w planach). Oznacza to tyle, że dzieci mam w jednej placówce, mniej gonitwy z punktu A do punktu B, ale codziennie rano do spakowania dwie śniadaniówki i obowiązkowy obiad po południu.
Nie będę tu pisać i się wymądrzać jakie kolorowe i piękne śniadania moje dzieci zabierają do szkoły, bo kolorowe z tego to są w sumie śniadaniówki. Nie umiem, nie mam cierpliwości i nawet jak pewnego wrześniowego dnia odwiedziła mnie telewizja to do tych śniadaniówek spakowałam bułki z wędliną. Chyba nie byli usatysfakcjonowani (panowie z TV, bo dzieci owszem). Raz jest lepiej, raz gorzej. Raz da się coś przemycić, raz nie. Raz zdrowo, raz słodko. Życie :)
I z obiadami jakby podobnie. Czasami mam wolne całe popołudnie, można poszaleć ;) A czasami jakieś plany, wtedy wpadamy, gotuję, jemy i wypadamy. I to jest taki właśnie obiad na wpad-wypad. Przygotowanie zajmuje niecałe pół godziny, jedzenie około 12 minut. Polecam. Justyna :)
Składniki:
- makaron penne (ilość wg uznania)
- 1 podwójna pierś z kurczaka lub 2 pojedyncze
- ok. 200 g pieczarek
- 1 cebula
- 7-8 suszonych pomidorów
- 2 śmietanki 30 % (w sumie ok. 400-500 ml)
- ½ łyżeczki gałki muszkatołowej
- sól, pieprz
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka oleju
Przygotowanie:
- Piersi z kurczaka myjemy i osuszamy. Kroimy w kostkę i podsmażamy na oleju na rumiany kolor. Przekładamy na miseczkę.
- Na tej samej patelni topimy masło, dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i podsmażamy na złoty kolor. Kiedy cebulka jest podsmażona, dodajemy całej pieczarki, jeśli są małe. Większe kroimy na pół lub na cztery części.
- Do pieczarek dolewamy śmietankę i dusimy do momentu, aż śmietana ładnie się zredukuje i sos lekko zgęstnieje (ok. 10-15 minut).
- Do sosu dodajemy pokrojone suszone pomidory (z oleju lub suche), podsmażonego kurczaka i doprawiamy do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Mieszamy.
- Makaron gotujemy wg przepisu na opakowaniu.
- W tym samym czasie w osolonej wodzie (lub na parze) gotujemy brokuły, powinny być al dente.
- Na talerze nakładamy makaron, sos z kurczakiem i pieczarkami, a obok brokuły (dodałam jeszcze trochę żółtego sera w plastrach).
- Smacznego!
Obiadek pychotka :) Kwarantanna to idealny czas na testowanie przepisów Bistromamy :):):) To już trzeci w przeciągu tygodnia obiad z Twojego bloga :) Teraz chyba pora na jakieś ciacho :) Buziaki od Matraszków!!!
OdpowiedzUsuńOooooo, Kochani ♥ No ja teraz mam czas na więcej zdjęć i pisanie, choć praca zdalna i nauka zdalna to normalnie orka na ugorze, ale pewnie macie to samo! A po to będziemy wszyscy z kilogramami na plusie jak nic :) Przynajmniej my ;)
Usuń