Mazurek z kremem czekoladowym i solonym kajmakiem
No to co na Wielkanocny stół? Bo ja jestem w proszku zupełnie, jeśli chodzi o tegoroczne święta. Ale cieszę się nadchodzącym czasem wolnym i mam nadzieję wiosenną pogodą. Będzie żurek i mazurek, oczywiście jajka i sałatka jarzynowa. Ale o tym będę myśleć pod koniec przyszłego tygodnia.
Na razie z dnia na dzień kombinujemy co zrobić z dziećmi, jak większość rodziców w Polsce. I tak podczas biwakowania raz u cioci, raz u dziadków, jedną z atrakcji były wizyty na poczcie, naklejanie znaczków i wysyłanie świątecznych kartek. Taka żywa lekcja historii.
A mazurek z historią nie ma nic wspólnego, bo tradycji pieczenia mazurków na Wielkanoc nie znam. Mama piekła piernika :) Ten mazurek jednak to mój hit numer jeden. A hit numer dwa to mazurek z kremem kokosowym. O każdej innej porze roku te mazurki można zamienić na tarty. Roboty przy nich niewiele, no chyba, że sami robimy kajmak, to wiadomix - jak mawia młodzież. Nie żebym Was namawiała, ale czasami warto pójść na skróty i zaoszczędzony czas w kuchni przeznaczyć na spacer albo na dobrą książkę.
O książkach będzie następnym razem. Jeszcze przed świętami.
CIASTO
Składniki:
- 180 g mąki pszennej
- 80 g mąki ziemniaczanej
- 60 g cukru pudru
- 150 g zimnego masła
- 1 jajko
- 2 łyżeczki kakao
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
Przygotowanie:
- Na stolnicę przesiewamy mąkę pszenną, dodajemy mąkę ziemniaczaną, proszek do pieczenia, cukier i kakao. Dodajemy pokrojone zimne masło i siekamy z pozostałymi składnikami.
- Następnie robimy na środku niewielkie wgłębienie, dodajemy jajko i zagniatamy jednolite ciasto.
- Zawijamy je w folię spożywczą i wkładamy na 1 godzinę do lodówki.
- Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy i wycinamy kształt dużego jajka. Z pozostałych resztek ciasta wycinamy za pomocą foremek drobne ciasteczka (np. kwiatki, listki) .
- Większą płaską blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i przenosimy spód ciasta, a boki ozdabiamy wyciętymi wzorkami. Cały spód dziurkujemy widelcem.
- Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni i pieczemy przez ok. 20 minut, aż ładnie się zezłoci.
- Wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystudzenia.
Składniki:
- 200 g białego cukru
- 100 g masła
- 100 ml śmietanki 30% lub 36%
- ¾ łyżeczki soli morskiej gruboziarnistej
Przygotowanie:
- Rondelek płuczemy zimną wodą, nie wycieramy, stawiamy na palniku (mały płomień) i wsypujemy cukier.
- Mieszamy dość często, żeby cukier się nie przypalił. W sumie cały proces trwa ok. 15 minut.
- Cukier będzie się w tym czasie brylił, przyklejał do ścianek rondelka, ale w końcu cały się roztopi.
- Kiedy już cukier uzyska płynną postać, dodajemy pokrojone w kostkę masło i mieszamy, żeby składniki się połączyły. Na początku masło z cukrem nie chce za bardzo współpracować, ale znowu trzeba kilku minut cierpliwości, w końcu będzie jednolita masa.
- Kiedy masło z cukrem dobrze się połączy, dodajemy śmietanę i mieszamy aby nie było żadnych grudek.
- Na samym końcu dodajemy gruboziarnistą sól, mieszamy.
- Odstawiamy do wystygnięcia.
Wersja uproszczona: Domowy
solony karmel można zastąpić gotowym kajmakiem z mleka skondensowanego
(w puszcze), do którego należy dodać ok. ¾ łyżeczki soli morskiej
gruboziarnistej.
GANACHE
Składniki:
- 200 g gorzkiej lub deserowej czekolady
- 200 ml kremowej śmietanki (30 kub 36%)
- Śmietankę wlewamy do rondelka, stawiamy na średnim ogniu i podgrzewamy do momentu, aż się zagotuje. Odstawiamy na bok.
- Czekoladę łamiemy na kawałki i dodajemy do gorącej śmietanki, od razu mieszamy.
- Czekolada powinna się ładnie rozpuścić, w rezultacie powstanie pachnąca gładka czekoladowa masa, którą odstawiamy, żeby wystygła i zgęstniała.
Na
ostudzony spód mazurka wykładamy solony karmel, a na masę karmelową -
czekoladowy ganache. Dowolnie ozdabiamy, np. cukierkami w kształcie
jajeczek.
Kroimy, kiedy wszystko razem ładnie zastygnie.
Solony karmel
będzie bardziej płynny od reszty, może więc się lekko wylewać.
Uwielbiam solony karmel :) chętnie skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, u mnie też obowiązkowo na święta!
UsuńBardzo efektowny!
OdpowiedzUsuń:)
Dziękuję!
UsuńŚliczny😀
OdpowiedzUsuńAle pięknie się prezentuje! W mojej rodzinie zwykle ciastami na święta zajmowała się moja mama. W tym roku dokonaliśmy jednak pewnych zmian i pierwszy raz w życiu będę piekła mazurka. Nie mam sprawdzonego przepisu, więc szukałam inspiracji i tak trafiłam na Twojego bloga. Mam nadzieję, że mazurek w moim wydaniu będzie również smakowicie wyglądał :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! U mnie w domu też nie robiło się mazurka, a ten wszedł już na stałe :) Robię nawet w formie tarty na zwykłą niedzielę, do kawki :)
Usuń