Zupa brokułowo-serowa
Jakieś dwa tygodnie temu pisałam, że jeszcze... o przepraszam! To było 4 miesiące temu, a jakby kilkanaście dni ledwie... Że jeszcze dobrze lato się nie zaczęło, a mnie już męczy za chwilę będzie po wszystkim. I dzisiaj mam ochotę powiedzieć: kurza burza, A NIE MÓWIŁAM????? Dlaczego tak szybko????
Jak już mąż wieczorem zakłada skarpetki, to znaczy, że jest jesień. Dzieciom i sobie wyciągnęłam szlafroki i piżamy z długimi nogawkami. Półbuty czekają w przedpokoju, w sobotę pierwszy raz ubrałam jesienną kurtkę. Jesień oznacza też, że do menu wracają rozgrzewające zupy, dania jednogarnkowe i zapiekane w piekarniku. Aż boję się pomyśleć, że to też czas ciast z cynamonem ;)
Zupa nie jest fotogeniczna... ale czy być musi? Ma smakować, a smakuje również dzięki sporej dawce żółtego sera. Najlepsza będzie z cheddarem (uwielbiam ten ser), ale równie dobrze będzie smakować z popularną goudą czy serem mazurskim. Dodatkowego smaczku dodaje gałka muszkatołowa. Mam nadzieję, że będzie smakować!
Składniki:
- 500 g brokułu lub brokułów
- 200 g żółtego sera (cheddar, gouda)
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka masła
- 1,5 l wywaru z jarzyn
- (ew. 1 ugotowana marchewka z wywaru - do zmiksowania)
- 1 łyżka śmietany
- sól, pieprz
- gałka muszkatołowa
Przygotowanie:
- Cebulę obierany i kroimy w kostkę. odsmażamy na maśle, pod koniec dodając rozgnieciony ząbek czosnku.
- Podsmażoną cebulę zalewamy wywarem z jarzyn, dodajemy brokuły, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy, aż brokuły będą miękkie.
- Dodajemy starty żółty ser, ugotowaną marchewkę,śmietanę i gorącą zupę miksujemy na gładki krem.
- Przyprawiamy solą, pieprzem i obowiązkowo gałką muszkatołową.
- Smacznego!
Uwielbiamy! Ale zawsze dodaję śmietanki, z żółtym serem nie próbowałam. Też mam ochotę krzyczeć czemu tak szybko!!!:-) i to szykowanie dzieci na spacer jest najgorsze apaszki czapki dodatkowe bluzy ufff zanim człowiek wyjdzie to już ma się ochotę zostać:-D
OdpowiedzUsuńSpróbuj z serem, zupełnie inny smak :) Ale kiedy ta jesień ja się pytam??? Wszystkie letnie sukienki, sandałki, japonki! Że to już pora spakować???? :(
UsuńDziękuję za kolejną inspirację :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj testujemy!
Pozdrawiam,
Anna
To ja dziękuję :)))
UsuńPodobnie jak placek jogurtowy, tarta i inne rzeczy wyszło pysznie! Mój niespełna 2 letni pomocnik zażyczył sobie grzanki z żytniego chleba i jadł bez marudzenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie :-)
Anna