Pieczone warzywa
Piękna była pogoda na Dzień Kobiet. Ostatnie lata to zwykle szaro buro, śnieg jeszcze gdzieś zalegający, jakieś deszcze i wiatry porywiste. A pamiętam z podstawówki, że 8 marca to był ten dzień, kiedy można było legalnie ubrać półbuty, wskoczyć w spódniczkę i rajty, i w końcu iść do szkoły bez czapki.
Mam nadzieję, że śnieg już w marcu nie wróci. Bo sezon na warzywa i owoce czas zacząć! Czekam z niecierpliwością na nowy działkowy sezon. Na razie przygotowuję rozsady i trzymam je, ku utrapieniu męża, pod schodami w pokoju ;) Mam już sałatę, selera i kalarepkę. Planuję powoli co gdzie będzie rosło, na pewno będą pomidory, marchewka, pietruszka, rzodkiewka. Ale chciałbym w tym roku też fasolkę szparagową i może brokuły uda się własne wyhodować. Z karczochami już ryzykować nie będę ;)
Na razie pozostaje się cieszyć tym co kupne. I pieczone w piekarniku. Zestaw może być dowolny. Polecam koper włoski, czyli fenkuł, bo ma bardzo delikatny smak, a ja zawsze miałam problem z tym, jak go podać. O właśnie, może koper włoski posadzę... ;)
- 1 bakłażan
- 2 kopry włoskie
- 1 papryka czerwona
- 2-3 cebule czerwone
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- tymianek świeży lub suszony (lub inne ulubione zioła: oregano, rozmaryn, szałwia, bazylia)
- sól, pieprz
- Warzywa myjemy. Odcinamy ogonki z bakłażana i kroimy go w kostkę. Posypujemy solą i odstawiamy na 10-15 minut. Koper włoski kroimy na większe części.
- Z papryki usuwamy pestki i ogonek, kroimy na kawałki (mniejsze lub większe). Cebule obieramy i kroimy na ćwiartki. Ząbki czosnku obieramy z łusek.
- Warzywa przekładamy na blaszkę lub do formy żaroodpornej, przyprawia ziołami, solą i pieprzem. Skrapiamy oliwą i mieszamy.
- Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 160 st. przez ok 60 minut., od czasu do czasu mieszając.
- Podajemy jako dodatek do mięs lub z pokruszoną fetą oraz z sosem jogurtowym.
- Smacznego!
Wygląda wyśmienicie! Istne arcydzieło :-) Palce lizać. Pozdrawiam i bardzo dziękuje
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam!
Usuń