Wielkanocne gniazdka
Kiedy byłam na urlopie wychowawczym, publikowałam dwa razy więcej przepisów. Później zwolniłam, a o tym, żeby przygotowywać świąteczne potrawy na miesiąc przed terminem, robić im zdjęcia i opisywać na blogu to już całkiem mogę zapomnieć. Pewnie mogłabym, ale nic na siłę :) Mam folder ze zdjęciami z zeszłego roku, a tam pasztety, sałatki, ciasta... może jeszcze coś uda się dodać w tym roku na blog.
Dziś mamy w szkole kiermasz wielkanocny i wywiadówkę. Wszystko jak zwykle w pędzie. Trzeba coś przygotować. Mąż mówi: deserki. Ale jak deserki, skoro rano muszę już to zanieść do szkoły i musi wytrzymać w temperaturze pokojowej do 16.00... Myślę, może babeczki z jajeczkami, coś jak gniazdka. I wtedy Hania przychodzi z pomocą i mówi: a pamiętasz mamo to ciasto w kształcie wielkiego gniazda? Aaaa i olśnienie! Faktycznie, niedawno widziałam w jakiejś gazecie z zeszłego roku, najprawdopodobniej w "BBC goodfood"
Paluszki spełniają swoją rolę, tzn. rolę gałęzi, idealnie! Czekolada zastyga pięknie i łączy wszystko w całość. Jajeczka w tym roku są w Rossmannie i nie trzeba ich szukać w kilkunastu sklepach :) Do dzieła więc! Pracy z nimi tyle co nic, a mogą być piękną ozdobą świątecznego stołu. Tylko jakoś te święta za szybko w tym roku.
Składniki:
- 150-170g paluszków (mogą być z solone)
- 100 g czekolady mlecznej
- 100 g czekolady gorzkiej
- 1 łyżka masła
- małe czekoladowe jajeczka
- ew. posypka
- Czekoladę mleczną i gorzką łamiemy na mniejsze kawałki, umieszczamy w misce, którą stawiamy na garnku z gorącą wodą. Co kilka minut ściągamy miskę i mieszamy czekoladę, dodajemy masło. Pamiętajmy, że nie możemy czekolady przegrzać, ponieważ się zbryli i nic z niej już nie zrobimy.
- Paluszki łamiemy na 3-4 cm kawałki i dodajemy do stopionej czekolady. Mieszamy za pomocą silikonowej szpatułki, aż wszystkie paluszki będą obtoczone czekoladą.
- Na większej blaszce do pieczenia lub desce do krojenia rozkładamy papier śniadaniowy (lub do pieczenia) i za pomocą łyżki nakładamy niewielkie gniazda, pomagając sobie silikonową szpatułką.
- Każde gniazdo możemy posypać ozdobną posypką. Układamy jajeczka (po 2-3 na gniazdko).
- Odstawiamy na kilkadziesiąt minut w chłodne miejsce, żeby czekolada zastygła.
- Smacznego!
Przepiękne. Zrobię w weekend z moimi dziewczynkami.pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
UsuńBrakowało mi pomysłu na coś dobrego i prostego, czym można obdarować gości na śniadaniu wielkanocnym. Problem się właśnie rozwiązał :)
OdpowiedzUsuńJagoda
Niewiele z nimi pracy, a będą piękną jadalną ozdobą stołu. Pozdrawiam :)
UsuńJesteś Wielka :) już wiem czym ozdobię stół, gdy w niedzielę przyjdą do mnie goście na kawę pourodzinową :) Dziękuje za inspiracje !! Jak to dobrze, że prowadzisz tego bloga :) pozdrawiam serdecznie - Agata :)
OdpowiedzUsuńOzdoba stołu super! Teraz mam w planach zrobić jedno wielkie gniazdo, a w środku 20 jajeczek :)
Usuńcoś wspaniałego! robię dzisiaj z dziewczynami!
OdpowiedzUsuń:)
Usuń