Kruche ze śliwkami
ciasto:
na tortownicę o średnicy 28 cm
beza:
Białka ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli. Powoli dosypujemy cukier i nadal ubijamy, aż piana będzie sztywna i lśniąca.
W formie lub tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia układamy:
Smacznego!
- See more at: http://www.bistromama.pl/2013/10/kruche-ciasto-ze-sliwkami-i-beza.html#sthash.csSCOFEP.dpuf
na tortownicę o średnicy 28 cm
- 400 g mąki
- 200 g masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 4 żółtka
- 3/4 szklanki cukru
- 500 g śliwek węgierek
Śliwki myjemy, dzielimy na połówki i pozbawiamy pestek. Z pozostałych
składników zagniatamy elastyczne ciasto. Dzielimy je na 2 części -
mniejszą i większą. Mniejszą zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do
zamrażarki (na 20-30 minut).
beza:
- 4 białka
- 160 g cukru pudru
- szczypta soli
Białka ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli. Powoli dosypujemy cukier i nadal ubijamy, aż piana będzie sztywna i lśniąca.
W formie lub tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia układamy:
- rozwałkowaną większą część ciasta
- połówki śliwek (skórką do dołu)
- pianę z białek
- startą na tarce mniejszą część ciasta.
Pieczemy w temperaturze 170 st. przez 60-70 minut (w trakcie pieczenia można przykryć ciasto z wierzchu papierem do pieczenia).
Kiedyś czytałam artykuł ortoreksji, czyli obsesji na punkcie odchudzania. Oczywiście wpadłam na ten artykuł w chwili, kiedy sama na diecie byłam... Zdrowy styl życia, modne diety (Dukan, śródziemnomorska, kapuściana, kopenhaska, paleo, detoksy, modne wśród gwiazd soki "juicy jar") wyskakują w co drugim otwartym oknie przeglądarki. W telewizji nie brakuje programów o zdrowym odżywianiu, odchudzaniu i wprowadzających sportowy styl życia.
Można się uzależnić. Tak samo od nadmiaru cukru w codziennym menu, od fast foodów, od przekąsek naładowanych tablicą Mendelejewa, od półproduktów, gotowego jedzenia. Tak samo można wpaść w obsesję z glutenem i nabiałem. Są osoby, które mają na ten temat olbrzymią wiedzę i chwała im za to. Podziwiam za wytrwałość i umiejętność pozbycia się tych "złych" produktów ze swojego menu raz na zawsze. Janie mam ani takiej wiedzy, ani wystarczająco silnej woli.
W mojej diecie postawiłam na zdrowy rozsądek (własny) i na komfort (również własny). Dzięki temu teraz, kiedy osiągnęłam swoją upragnioną wagę, nie mam zamiaru rezygnować np. z ciasta od czasu do czasu. Najczęściej w weekend albo w pracy, jeśli koleżanka ma urodziny albo w deszczowy dzień, kiedy z inną koleżanką postanowimy pocieszyć się pączkiem. Nie robimy tego ani codziennie ani co drugi dzień. To się zdarza raz na miesiąc a czasami rzadziej. Mam też teraz jedną zasadę. Moja waga stoi od dłuższego czasu w miejscu.
Jeżeli się waha, to +/- 1 kg. I to jest właśnie mój obecny wyznacznik, który
limituje weekendowe dobra.
I nie chcę, żeby ten pączek był z ksylitolem. On ma być z cukrem. Tym fuj, białym, niezdrowym, najgorszym. Sernik też ma być z serem a nie z kaszą jaglaną imitującą ser. A jeśli ciasto kruche ze śliwkami to z mąką pszenną. Od czasu do czasu sięgam po zamienniki. Pączki usmażę na oleju kokosowym, zrobię jagielnik bo jestem ciekawa jak smakuje, a mąkę pszenną zamienię na razową. A tak zwyczajnie, chcę pocelebrować chwilę... sama, z mężem, z przyjaciółką. I chcę czuć smak, który dobrze znam 9czyli klasycznego pączka, sernika, kruchego ciasta z owocami).
No :) Stąd przepis na kaloryczne, mocno glutenowe ciasto. W dodatku z dodatkiem nabiału i z potrójną porcją cukru (jest w cieście, w kruszonce i wiadomo... w cukrze pudrze na wierzchu). O bleh....!
Składniki na ciasto:
na tortownicę o średnicy 28 cm lub 4-5 mniejszych blaszek
- 400 g mąki
- 200 g masła
- 1 jajko
- 1 łyżka śmietany
- 100 g cukru pudru
- szczypta soli
kruszonka:
(duża porcja)
Składniki na kruszonkę:(duża porcja)
- 70 g mąki krupczatki
- 50 g cukru
- 50 g miękkiego masła
- 70 g mąki pszennej (można użyć krupczatki)
- 50 g cukru
- 50 g miękkiego masła
- ok. 500 g śliwek węgierek
- 2 łyżki tartej bułki
Przygotowanie
- Mąkę przesiewamy na stolnicę, dodajemy posiekane zimne masło, jajko, cukier, śmietanę oraz szczyptę soli. Z podanych składników zagniatamy elastyczne ciasto, które następnie zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do zamrażarki na 20-30 minut.
- Śliwki myjemy, dzielimy na połówki i pozbawiamy pestek. Następnei każdą połówkę kroimy na kilka pasków.
- Przygotowujemy kruszonkę. Masło rozcieramy palcami w misce razem z mąką i cukrem, aż powstanie sypka kruszonka.
- Formę (lub foremki) smarujemy masłem i wykładamy rozwałkowanym i chłodnym ciastem.
- Ciasto posypujemy tartą bułką (żeby wypiła ewentualny sok z owoców) i układamy pokrojone paski śliwek.
- Całość obficie posypujemy kruszonką.
- Pieczemy w temperaturze 170 st. przez 35-40 minut. Po upieczeniu odstawiamy do wystygnięcia.
- Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
- Smacznego!
ciasto:
na tortownicę o średnicy 28 cm
beza:
Białka ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli. Powoli dosypujemy cukier i nadal ubijamy, aż piana będzie sztywna i lśniąca.
W formie lub tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia układamy:
Smacznego!
- See more at: http://www.bistromama.pl/2013/10/kruche-ciasto-ze-sliwkami-i-beza.html#sthash.csSCOFEP.dpuf
na tortownicę o średnicy 28 cm
- 400 g mąki
- 200 g masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 4 żółtka
- 3/4 szklanki cukru
- 500 g śliwek węgierek
Śliwki myjemy, dzielimy na połówki i pozbawiamy pestek. Z pozostałych
składników zagniatamy elastyczne ciasto. Dzielimy je na 2 części -
mniejszą i większą. Mniejszą zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do
zamrażarki (na 20-30 minut).
beza:
- 4 białka
- 160 g cukru pudru
- szczypta soli
Białka ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli. Powoli dosypujemy cukier i nadal ubijamy, aż piana będzie sztywna i lśniąca.
W formie lub tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia układamy:
- rozwałkowaną większą część ciasta
- połówki śliwek (skórką do dołu)
- pianę z białek
- startą na tarce mniejszą część ciasta.
Pieczemy w temperaturze 170 st. przez 60-70 minut (w trakcie pieczenia można przykryć ciasto z wierzchu papierem do pieczenia).
ciasto:
na tortownicę o średnicy 28 cm
beza:
Białka ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli. Powoli dosypujemy cukier i nadal ubijamy, aż piana będzie sztywna i lśniąca.
W formie lub tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia układamy:
Smacznego!
- See more at: http://www.bistromama.pl/2013/10/kruche-ciasto-ze-sliwkami-i-beza.html#sthash.csSCOFEP.dpuf
na tortownicę o średnicy 28 cm
- 400 g mąki
- 200 g masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 4 żółtka
- 3/4 szklanki cukru
- 500 g śliwek węgierek
Śliwki myjemy, dzielimy na połówki i pozbawiamy pestek. Z pozostałych
składników zagniatamy elastyczne ciasto. Dzielimy je na 2 części -
mniejszą i większą. Mniejszą zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do
zamrażarki (na 20-30 minut).
beza:
- 4 białka
- 160 g cukru pudru
- szczypta soli
Białka ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli. Powoli dosypujemy cukier i nadal ubijamy, aż piana będzie sztywna i lśniąca.
W formie lub tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia układamy:
- rozwałkowaną większą część ciasta
- połówki śliwek (skórką do dołu)
- pianę z białek
- startą na tarce mniejszą część ciasta.
Pieczemy w temperaturze 170 st. przez 60-70 minut (w trakcie pieczenia można przykryć ciasto z wierzchu papierem do pieczenia).
Aż ślinka cieknie..... :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie! :>
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPopieram przedmówczynię! A tak w ogóle to dobrze, że nie zwariowałaś na punkcie tych wszystkich nowinek (tzn. gluten itp.) i zachowujesz zdrowy rozsądek.
OdpowiedzUsuńJa również w tym roku podjęłam wyzwanie i od maja ograniczam słodycze, podjadanie i niezdrowe jedzenie (choć z tym nie miałam wielkiego problemu, uwielbiam sałatki), chodzę na aqua aerobik 2 razy w tygodniu i widzę efekty -ok. 8kg mniej (waga mi się trochę waha +/-1 kg) ale zrobiłam wielki krok do przodu.
pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki (co byś nie zeszła na "złą" drogę przez zimę)
Kinga
Bronię się przed tym rękami i nogami!! Gratuluję spadku wagi, pięknie!!! Ja też sałatki bardzo lubię i uratowały mi niejednokrotnie dietę :) Mam nadzieję, że zima będzie lekka i dalej będę maszerować do pracy na piechotę. Teraz pogoda jest wręcz idealna!
UsuńTeż wychodzę z założenia, ze wszystko jest dla ludzi i należy po prostu jeść z rozsądkiem ... nie mam celiakii dlatego nie rezygnuję z glutenu ... bo a jakiś czas przyjdzie moda na inne niezdrowe składniki i okaże się, ze w sumie to nic nie powinniśmy jeść:)... ciacho cudowne:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak samo uważam. Choć wierzę też w zmianę, jaką zboża przeszły przez lata i ze to już nie ta sama pszenica, która rosła na polu na wsi kilkadziesiąt lat temu. Ale nie mam zamiaru z niej, ani z mleka rezygnować całkowicie. Ani trzymać się zabojczych i krótkich diet :)
UsuńPolecam artykuł z wczorajszego dodatku do GW "Nauka" - o detoksie, glutenie i laktozie. Pierwsze to marketing, drugie dotyczy ludzi chorych na celiaklię a mleko może pić 80% polskiej populacji...
OdpowiedzUsuńMy, ludzie, jesteśmy strasznie naiwni, w sumie może na szczęście dla nas samych, bo dzięki temu efekt placebo odgrywa tak dużą i zbawienną rolę w naszym życiu :)
Kasia
A na zwykłą blachę prostokątną nie tortownice to jaki musi mieć wymiar ta blacha prostokątna ?? Sorry za banalne pytanie , ale blacha ma znaczenie ;) Pozdrawiam stała czytelniczka :)
OdpowiedzUsuńA na zwykłą blachę prostokątną nie tortownice to jaki musi mieć wymiar ta blacha prostokątna ?? Sorry za banalne pytanie , ale blacha ma znaczenie ;) Pozdrawiam stała czytelniczka :)
OdpowiedzUsuńJeśli w blaszce prostokątnej to tak mniej więcej 21 cm x 29 cm :)
UsuńSuper dzięki za odp. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń