PIZZA Z PESTO I SZPARAGAMI
Pizza to ciągnąca się mozzarella, pyszny sos pomidorowy i rewelacyjne ciasto. Podejmując pierwszą próbę zrobienia pizzy, zaczęłam właśnie od przygotowania domowego ciasta, które wyrosło mi jak drożdżowe babci na Wielkanoc. Nie znam osoby, która przygodę z domową pizzą zaczynała od cienkiego ciasta! Bo pierwsze własnoręcznie zrobione ciasto jest zawsze nieprzyzwoicie grube i w dodatku całe ugina się od nadmiaru dodatków.
Dziś już jestem mądrzejsza i wiem, że najlepsza pizza jest na cienkim cieście, a o jej jakości nie świadczy ilość składników, które można dowolnie dobierać. Do ciasta obowiązkowo dodaję oregano, a składniki ograniczam do 2-3, nie więcej. Pizzę piekę krótko w bardzo wysokiej temperaturze. Jeśli nie jesteście szczęśliwymi posiadaczami kamienia do pieczenia pizzy, w rozgrzanym piekarniku zostawcie na kilkanaście minut blachę, a następnie na rozgrzaną ostrożnie przełóżcie ciasto.
Taką pizzę przygotowałam w zeszłym roku do naszego COOLmaga. W tym roku zamierzam ją powtórzyć, bo była pyszna. Tymczasem szparagowe zachcianki zaspokoiłam klasyczną tartą.
Dziś już jestem mądrzejsza i wiem, że najlepsza pizza jest na cienkim cieście, a o jej jakości nie świadczy ilość składników, które można dowolnie dobierać. Do ciasta obowiązkowo dodaję oregano, a składniki ograniczam do 2-3, nie więcej. Pizzę piekę krótko w bardzo wysokiej temperaturze. Jeśli nie jesteście szczęśliwymi posiadaczami kamienia do pieczenia pizzy, w rozgrzanym piekarniku zostawcie na kilkanaście minut blachę, a następnie na rozgrzaną ostrożnie przełóżcie ciasto.
Taką pizzę przygotowałam w zeszłym roku do naszego COOLmaga. W tym roku zamierzam ją powtórzyć, bo była pyszna. Tymczasem szparagowe zachcianki zaspokoiłam klasyczną tartą.
ciasto na pizzę:
proporcje na 1 dużą pizzę o średnicy 30 cm lub dwie mniejsze
- 15 g świeżych drożdży
- ½ szklanki wody
- 270 g mąki
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka soli
Z drożdży i ciepłej wody robimy rozczyn, dodajemy łyżkę mąki i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 10-15 minut. Dodajemy mąkę, oliwę, sól i dokładnie wyrabiamy ciasto. Odstawiamy na kilkanaście minut w ciepłe miejsce. Po tym czasie cienko rozwałkowujemy (lub rozciągamy rękami) i przekładamy na papier do pieczenia.
pesto:
lub 2 - 3łyżki gotowego
- 15 listków bazylii
- 1 mały ząbek czosnku
- 2 łyżki płatków migdałów
- 1 łyżka startego parmezanu
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- sól i pieprz do smaku
dodatki:
- 7-10 ugotowanych zielonych szparagów
- 3 plasterki sera mozzarella
- 2 łyżki płatków migdałów
Na cieście rozprowadzamy zielone pesto. Na nim układamy porozrywane w palcach plastry mozzarelli, ugotowane szparagi (końcówki obcinamy), całość posypujemy płatkami migdałów. Ciasto ze składnikami przenosimy na rozgrzaną blachę i pieczemy ok. 12 minut w piekarniku nagrzanym do 220°C.
swoje szparagowe zachcianki chyba zaspokoję w taki właśnie pizzowy sposób :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że smakowało. Ja jednak zostanę przy swoich pizzach:)
OdpowiedzUsuńPychota!
OdpowiedzUsuńzdecydowana pyszność!
OdpowiedzUsuńpizza wspaniała, trafiłaś w moje smaki ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://bonne-vivre.blogspot.com/
matko święta, jakie to musi być smaczne...
OdpowiedzUsuńwspaniała :) uwielbiam pizze na takim spodzie :) pysznie
OdpowiedzUsuńOj to jest coś co muszę wypróbować:D wygląda mega apetycznie:D
OdpowiedzUsuńPizza wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuń