Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Bakłażan zapiekany mięsem mielonym i mozzarellą



Kiedy moja rodzina je spaghetti z sosem bolońskim, równolegle dla siebie przyrządzam danie tylko w połowie podobne do ich obiadu. Zamiast makaronu na moim talerzu zagościł bakłażan, do którego mam wielką słabość, ale niestety w moim zachwycie pozostaję osamotniona. 

Przede mną weekend pełen gości, bo Franek za tydzień kończy trzy lata i tak pomyślałam... może taki zapiekany bakłażan byłby dobrą przekąską? Muszę usiąść i podumać, bo nie mam pomysłu na całą imprezę, a taki trzylatek to swoje urodziny i własnych gości przecież mieć musi! 

Pomysłu na tort też brakuje. Niestety, talentu plastycznego mi Bozia nie dała i żadnej kopary ani wozu strażackiego z lukru plastycznego nie ulepię. Chyba ostatecznie zamówię.... choć pewnie w ostatniej chwili coś wymyślę :) Dobrze, że chociaż prezent dla syna jest już w drodze. 

Tymczasem i Wam proponuję, zapiekane bakłażany z mięsem mielonym i mozzarellą. Jeśli znudzi się Wam klasyczne spaghetti, albo gdy zostanie trochę sosu z poprzedniego dnia, to pomysł z bakłażanem jest baaardzo na miejscu :) 


składniki:
dla 2-3 osób

  • 1 średni bakłażan lub 2 małe
  • 1 łyżka oliwy lub oleju
  • 125 g mozzarelli (1 kulka)
  • 350 g mielonego mięsa wieprzowego (np. łopatki)
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 cebula 
  • 200 ml przecieru pomidorowego (passaty) 
  • 1 łyżka masła
  • oregano i bazylia - świeże lub suszone
  • papryka słodka i ostra - do smaku 
  • sól, pieprz - do smaku 

Bakłażana (lub bakłażany) kroimy w grubsze plastry, o szerokości mniej więcej 2-3 cm. Aby bakłażany nie miały gorzkiego posmaku, układamy je na sitku i posypujemy dość obficie solą z obu stron. Odstawiamy na pół godziny. W tym czasie przygotowujemy sos.

Na głębokiej patelni rozgrzewamy masło i podsmażamy cebulkę pokrojoną w kostkę. Kiedy jest już złota, dodajemy drobno pokrojony czosnek. Dodajemy mięso mielone i smażymy, aż będzie brązowe, od czasu do czasu mieszamy łopatką, żeby nie przywarło do patelni. Na końcu wlewamy sos pomidorowy z kartonika. Dodajemy przyprawy i chwilę gotujemy.

Plastry bakłażana myjemy pod bieżącą wodą i suszymy na papierowym ręczniku. Na osobnej patelni podgrzewamy tłuszcz i podsmażamy na nim bakłażana z obu stron. Plastry przekładamy do żaroodpornego naczynia, na każdy nakładamy porcję sosu z mięsem, a na wierzch kładziemy plaster mozzarelli.

Zapiekamy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez ok. 20 minut. Pod koniec można włączyć tylko górną grzałkę, aby mozzarella ładnie się zapiekła.

Smacznego!



6 komentarzy:

  1. Zapraszam do mnie na ciasto marchewkowe, na urodziny mojej Oli zawsze robię z niego tort:) Może nie jest tak efektowny jak te cuda z cukierni, ale na pewno zdrowszy, polecam, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, bardzo lubię ciasto marchewkowe i to jest bardzo dobry pomysł!

      Usuń
  2. Anonimowy23/6/15

    Wspaniałe inspiracje, w sam raz na letnie obiado-kolacje. Zastanawiam się, czy moglabym w parowarze przyrządzić dynię czy bakłażan.Pora odkurzyć parowar philipiaka i zacząć zdrowiej się odżywiać:) Jaki będzie najlepszy sos do podania by uzupełnić ta pyszność?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno można, choc z patelni ma zupelnie inny smak. Sos pokecam pomidorowy, jak do lazanii :)

      Usuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger