Sałatka z rukolą i winogronami

Nie ma chyba drugiej potrawy na moim blogu, którą pokazywałabym tak często. Za każdym razem, kiedy przygotowuję tę sałatkę, odkrywam ją na nowo. Nie zmienia się wiele.. tym razem doszła rukola i owoc granatu. Pozostałe składniki bez zmian, czyli żurawina, orzechy, ser.

Składniki w lodówce zawsze się znajdą. Sałata lodowa, sałata maślana, mix sałat, baby szpinak, rukola - w ilości dowolnej i wedle upodobania. Do tego ser z pleśnią niebieską. Jeśli ktoś lubi mocniejsze doznania smakowe, może dodać gorgonzolę, ja wolę z łagodniejszym lazurem. Camembert też nie będzie zły. Żurawina lub rodzynki, zawsze jakaś resztka w szafce się znajdzie.

Standardowo dodaję gruszkę, ale winogrona przetrwają świeże dłużej, jeśli sałatkę chcemy zabrać do pracy. Owoc granatu pasuje tutaj równie znakomicie. Dobre byłyby również cząstki pomarańczy, grejpfruta, ale to już następnym razem :)

Sosem polewamy tuż przed podaniem. Do pracy sos transportuję w małych słoiczkach :)

składniki:
proporcje wg uznania

rukola i baby szpinak (ew. mix sałat)
ser z niebieską pleśnią (roquefort, gorgonzola, lazur)
suszona żurawina lub rodzynki
owoc granatu
orzechy laskowe
winogrona

Szpinak i rukolę myjemy, a następnie delikatnie osuszamy. Ser kroimy lub rozdrabniamy w palcach na mniejsze cząstki. Winogrona myjemy, jeśli mają pestki, każdy owoc kroimy na pół i wyłuskujemy pesteczki. Bezpestkowe pozostawiamy w całości. Na zielonych liściach układamy: orzechy, żurawinę, pestki owocu granatu, winogrona. Nie mieszamy. Sosem polewamy tuż przed podaniem.

sos:

2 łyżeczki musztardy
2 łyżeczki miodu
sok wyciśnięty z 1/2 cytryny
200 ml oleju rzepakowego
szczypta soli
szczypta pieprzu

W szklanej misce umieszczamy musztardę, dodajemy miód i mieszamy za pomocą trzepaczki. Następnie dodajemy wyciśnięty sok z cytryny, nie przerywając mieszania. Dodajemy sól, pieprz i zaczynamy powoli wąską strużką dolewać olej. Cały czas mieszamy (nie ubijamy) za pomocą trzepaczki. Sos powinien być jednolity. Przelewamy do słoika lub butelki i przechowujemy w lodówce ok. tygodnia.

Smacznego!