Schab pieczony w szynce w sosie z boczniaków
Zawsze uważałam, że upieczenie porządnej sztuki mięsa do niemałe wyzwanie. Zdania nie zmieniłam do tej pory, ale teraz przynajmniej wiem, na co należy zwrócić uwagę, planując obiad z mięsem w roli głównej. Nigdy nie zapomnę, kiedy jakiś czas temu uparłam się, że na obiad muszę mieć cielęcinę, a że zbliżał się długi weekend, to szanse dostania dobrej sztuki mięsa malały. Zadzwoniłam do jednego z lepszych sklepów mięsnych w mieście, sam pan rzeźnik przekonywał mnie, że ma dla mnie wyśmienitą łopatkę cielęcą. Wysłałam więc szybko po te zakupy męża, który już po wszystkim chciał mnie udusić za całą akcję, za cenę tego mięsa i za obiad, którego praktycznie nie było, bo nie dało się wykroić sensownego nieprzerośniętego kawałka.
Od tamtej pory bardzo uważam na to, co ląduje na naszym stole. Kupuję mięso w miejscach sprawdzonych i oznaczonych, najlepiej znakiem PQS. To mięso jest po prostu łatwiejsze w obróbce kulinarnej, mniej tłuste, nie mówiąc już o tym, że dużo smaczniejsze. Mam jeszcze karczek od certyfikowanego producenta i przyznaję, że będzie to test nad testy dla mojego męża, który karczek uwielbia, ale wyjątkowo rzadko zdarza się, że samo mięso smakuje mu w 100%. Polecam!
Pomysł na mięso pieczone w śmietance pochodzi od mojej znajomej. Najpierw zapiekałam tak piersi drobiowe, później polędwiczki, teraz przyszła pora na dobry kawałek schabu. Tym razem dodałam trochę musztardy i sosu Worcestershire dla wzmocnienia smaku, ale zadziwiające jest to, że śmietanka w połączeniu z boczkiem lub słoną aromatyczną szynką, nie potrzebuje żadnych dodatkowych przypraw. Podałam z ziemniakami z wody i sałatką z lekkim czosnkowym dressingiem.
schab:
- 1 kg dobrej jakości schabu bez kości PQS
- 10-12 plastrów szynki szwarcwaldzkiej (lub boczku)
- 4 łyżeczki musztardy
- 2 łyżeczki sosu Worcestershire
- 300 ml śmietany kremówki 30 %
- wykałaczki
W miseczce mieszamy musztardę z sosem Worcestershire. Schab myjemy i czyścimy z włókien. Osuszamy papierowym ręcznikiem. Smarujemy mieszanką musztardy i sosu Worcestershire. Następne owijamy schab plastrami szynki szwarcwaldziej lub boczku. Podpinamy wykałaczkami, aby w trakcie pieczenia szynka pozostała na swoim miejscu. Schab układamy w naczyniu żaroodpornym
i całość zalewamy śmietaną. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Schab przewracamy co 15-20 minut. Wierzch za każdym razem powinien być złoty. Całkowity czas pieczenia wynosi ok. 1,5 godziny. Przed końcem pieczenia do schabu dolewamy sos z boczniaków.
- 500 g boczniaków
- 1 duża cebula
- 250 ml śmietanki 30%
- 2 łyżki masła klarowanego
- sól
- świeżo zmielony pieprz
Boczniaki myjemy pod bieżącą wodą i kroimy na 1-1,5 cm paski. Cebulę kroimy w drobną kostkę
i podsmażamy na maśle na złoty kolor. Pod koniec dodajemy grzyby. Dusimy razem przez ok. 10 minut. Po tym czasie podlewamy całość śmietaną. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Doprowadzamy do zagotowania i gotowy sos przelewamy do podpieczonego mięsa pod koniec pieczenia.
- mix sałat lub sałata lodowa
- pomidorki koktajlowe
- kiełki rzodkiewki
Sałaty układamy w miseczce. Pomidorki kroimy na pół, dodajemy kiełki. Sosem polewamy tuż przed podaniem lub bezpośrednio na talerzu.
dressing:
1 łyżeczka musztardy
1 łyżka soku z cytryny
3 łyżki oliwy z oliwek
3 łyżki oleju
1 ząbek czosnku
szczypta soli
W słoiczku mieszamy musztardę z sokiem cytryny. Pod koniec dodajemy oliwę z oliwek, olej, przeciśnięty ząbek czosnku. Całość potrząsamy razem tak długo, aż wszystkie składniki dokładnie się połączą.
dressing:
1 łyżeczka musztardy
1 łyżka soku z cytryny
3 łyżki oliwy z oliwek
3 łyżki oleju
1 ząbek czosnku
szczypta soli
W słoiczku mieszamy musztardę z sokiem cytryny. Pod koniec dodajemy oliwę z oliwek, olej, przeciśnięty ząbek czosnku. Całość potrząsamy razem tak długo, aż wszystkie składniki dokładnie się połączą.
mniam! wygląda idealnie! jestem strasznie ciekawa smaku!
OdpowiedzUsuńNamawiam do spróbowania :) Bo warto!
UsuńZgadzam się w 100%. Bardzo łatwo jest pospuć każdy kawałek mięsa:-)
OdpowiedzUsuńJa nie tak dawno zaaferowana tysiącem rzeczy w kuchni, nie mogąc zebrać gości do ' kupy', tak pięknie przesuszyłam pieczyste, że wyszły jak z grila !:-(
Historia z cielęciną niezła:-)
Aniu, a ja w tym wszystkim uważam, że nie mam ręki do mięs :) Dlatego i wybieram lepsze, i staram się tak je przygotować, żeby mieć pewność, że będzie dobre. Tak jak tu - zakutałam w szyneczkę :) Ściskam!
Usuńgdzie w Opolu można mięso PQS dostać?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pełna lista producentów i sprzedawców znajduje się tutaj. Ja zaopatrzyłam się w tym sklepie.
Usuńale że na dostawę do domu?
UsuńTak, przywozi kurier w specjalnej lodówce :)
Usuńupiec schab to sztuka bo musi byc soczyste a latwo zrobic suche..twój jest idealny i do tego wspanialy sos!
OdpowiedzUsuńTak, schab jest bardziej wymagający od polędwiczek na przykład i łatwo go przesuszyć.
UsuńA w nawiązaniu do którego fragmentu ten komentarz? :) Bo jakoś nie umiem znaleźć wspólnego mianownika tutaj.
OdpowiedzUsuńDzis zaprosilam cala rodzinke na obiad i pierwszy raz w zyciu zabralam sie w ogole za sztuke miesa! Wyszlo pyszne soczyste no cudo!!! Polecam i dziekuje zreszta nie pierwszy raz i nie ostatni z Twoich przepisow. Julia
OdpowiedzUsuńJulia, jest mi bardzo, bardzo miło!!! Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńSchab robiłam już po raz drugi i smakował tak samo jak poprzednio !!! Soczysty, a nie suchy. Naprawdę polecam. Tym razem co prawda zabrakło boczniaków, bo zapomniałam kupić. Przyznaję, z boczniakami lepszy ;)
OdpowiedzUsuńBobka - jak ja Ci dziękuję!!! Takie komentarze są najcenniejsze na świecie!
UsuńJestem kurczakomaniaczką.
OdpowiedzUsuńDo tego stopnia, że od dziecka na obiad ZAWSZE zamiast schaboszczaka, musiałam jeść kotlet z piersi.
Moja mama rzadko kiedy używała innych rodzajów mięs, a gdy już to robiła, efekt nie przekonywał mnie do zmiany swojego upodobania.
Można więc pomyśleć, że kurczak jest królem mojej lodówki.
Tymczasem, największą ekscytację mam wtedy, gdy przypominam sobie, że leży w niej schab.
A to tylko i wyłącznie dzięki temu przepisowi. Ze względów praktycznych, zawsze używam kotletów i owijam boczkiem każdego z osobna. Może to właśnie dzięki temu mięso jest jeszcze bardziej mięciutkie i przyjemnie rozpadające się w ustach. Poza tym, na 360 gram mięsa używam tyle samo śmietanki, co tutaj na kilogram (szaleństwo!!!).
Dzisiaj wypróbowałam wersji z boczniakami, które zastępuję zazwyczaj pieczarkami, ale portfel studenta mimo wszystko przekonuje mnie do pozostania przy pieczarach - efekt jest równie rozkoszny :)
Piszę ten komentarz trzeci raz, bo co chwilę musiałam bawić się z kontem Google, aż w końcu jakoś to rozwiązałam (i wreszcie przekopiowałam całą zawartość w razie czego...).
Chcę tylko powiedzieć jedno - dziękuję za ten przepis, jest RE-WE-LA-CYJ-NY.
Aaaaaaaaa i co ja mam napisać!!!! Jestem wzruszona! A co u nas na obiad jutro??? 😀 Właśnie to!
UsuńAaaaaaaaa i co ja mam napisać!!!! Jestem wzruszona! A co u nas na obiad jutro??? 😀 Właśnie to!
Usuń