Orkiszowo-gryczane pierogi z truskawkami
Dziś jest Dzień Dziecka. Chciałam zaproponować jakiś deser, coś słodkiego dla małych łapek, ale po dzisiejszym obiedzie stwierdziłam, że pierogi z truskawkami, które pochwalił nawet mój mąż (raz - że na słodko, dwa - ciasto wymyślne), będą idealne.
Pierogi z owocami (truskawki, wiśnie, morele, jagody, śliwki, tarte jabłka) oraz ze słodkim twarożkiem to właśnie smak mojego dzieciństwa. Kiedyś powiedziałam, że szukam nowych pomysłów na stare przepisy. To właśnie idealnie przekłada się na te pierogi. Zamiast mąki pszennej (którą uwielbiam i której nie mam zamiaru się wypierać), użyłam mąki orkiszowej jasnej oraz mąki gryczanej. Ciasto, oprócz tego, że było nieco ciemniejsze, sprawiało wrażenie, jakbym dosypała garść maku (pomysł do wykorzystania w przyszłości!)
Nie wiem z czym będzie kojarzył się kiedyś Dzień Dziecka moim dzieciom. Mam nadzieję, że nie z centrum handlowym i wizytą na frytkach w fastfoodzie. Nie mamy specjalnych prezentów, nie wsłuchałam się w głos dzieci ani nie zaobserwowałam, która reklama sprawia, że wstrzymują oddech i krzyczą "chcę to " (Hania) albo "ja to" (Franek)! Wstaniemy jak zwykle skoro świt w niedzielę, popałętamy się w piżamach do 10.00, aż mąż huknie, że to już całkowity brak przyzwoitości. Franek pójdzie spać w południe, ja przygotuję obiad, Hania w tym czasie z tatą posegregują dwa kosze wypranych skarpetek, a później zagrają w warcaby. Zjemy obiad, posprzątamy i jak zwykle pójdziemy na spacer i na Hani występ na Placu Wolności. Po drodze wstąpimy odwiedzić ciocie z Opolskiej Blogosfery, które będą czarować różne słodkości z okazji Dnia Dziecka. Wieczorem przyszykujemy wszystko na poniedziałek, damy buziaki w czółka naszych dzieci i pozwolimy im oddać się słodkim snom. Co zapamiętają z ich dnia? Sama jestem ciekawa :)
ciasto na pierogi:
- 300 g mąki orkiszowej (jasnej, nie razowej)
- 100 g mąki gryczanej
- 3 łyżki roztopionego masła
- 1/2 szklanki kwaśnej śmietany (18 %)
- 1/2 szklanki ciepłej wody
- szczypta soli
oraz
- 600 g truskawek
- 2 łyżki roztopionego masła
- słodka śmietanka (30 %)
Truskawki myjemy, czyścimy z szypułek, delikatnie osuszamy papierowym ręcznikiem.
Na stolnicę przesypujemy obie mąki, dodajemy małą szczyptę soli. Na środku robimy dołek, dodajemy roztopione masło i śmietanę. Zaczynamy mieszać i wąską strużką dolewamy ciepłą wodę i zagniatamy ciasto, aż będzie gładkie i jednolite (możemy również wyrobić ciasto przy pomocy robota kuchennego).
Rozwałkowujemy dość cienko (ok. 2 mm). Wycinamy za pomocą foremki lub szklanki kółka. Nakładamy na środek polówki lub ćwiartki truskawek (w zależności od wielkości) i dobrze zaklejamy brzegi.
Gotujemy w osolonej wodzie przez kilka minut, licząc od czasu wypłynięcia na powierzchnię. Wyciągamy za pomocą łyżki cedzakowej i przekładamy do miski lub na talerz. Polewamy roztopionym masłem, żeby pierogi się do siebie nie poprzyklejały. Podajemy z roztopionym masełkiem lub śmietanką.
Smacznego!
bomba! a u mnie dziś tez pierogi, ale wytrawne :]
OdpowiedzUsuńlubię wszystkie :)
Usuńświetny pomysł, bardzo lubię pierożki:)
OdpowiedzUsuńPo zobaczeniu samego zdjęcia byłam pewna, że w cieście jest mak! :)
OdpowiedzUsuńMi po dzisiejszym dniu chyba będzie się kojarzył z ubabraniem czekoladą i szaleństwem, a nawet masakrą hehehe :D ale fajnie było z dzieciaczkami w Solarisie :D
OdpowiedzUsuńSłodkie, beztroskie dzieciństwo i słodkie, przepyszne pierogi!
OdpowiedzUsuńW takiej zdrowej wersji muszą być równie pyszne :)
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie ! :) '
OdpowiedzUsuńzapraszam również tutaj, też można spotkać między innymi " przepisy bistro mamy" :) : http://hakunamatatabestfriends.blogspot.com/2014/05/tarta-z-jabkami-i-may-piknik.html
mm wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuń