Sałatka z grillowaną gruszką
Chwila wytchnienia
po ostatnich obiadowych kalorycznych propozycjach.
Sezon grillowy zbliża się wielkimi krokami,
zgrillowałam więc gruszkę na dobry początek.
Czy ktoś jeszcze pamięta, że dwa tygodnie naciągaliśmy czapki na uszy
i otrzepywali buty zaśnieżone buty przed wejściem do domu?
Za chwilę będziemy narzekać, że temperatury za wysokie...
Choć ludzie, a przede wszystkim dzieci przeróżnie ubrani jeszcze.
Trudno się odnaleźć przy takich skokach temperatur.
Dziś jeszcze dziewczynkę w wełnianej czapce widziałam.
25 stopni ponoć było.
A wczoraj reprymendę dostałam, że za wcześnie na balerinki...
Nie u dziecka, u mnie ;)
Franek dziś rączki lekko opalił. Filtr pora kupić :)
Tylko dziwnie przy tych temperaturach wysokich
łyse drzewa wyglądają.
łyse drzewa wyglądają.
składniki:
proporcje wg uznania
- mix sałat
- ser camembert lub lazur
- gruszka
- posiekane orzechy laskowe
- rodzynki
Sałaty myjemy i suszymy. Ser rozdrabniamy w palcach (lazur) lub kroimy w kostkę lub kroimy w plastry (camembert). Gruszkę razem ze skórką kroimy na plasterki i podsmażamy na patelni grillowej na niewielkiej ilości oliwy. Orzechy siekamy nożem. Składniki układamy warstwami: sałata, gruszka, ser, orzechy i rodzynki. Polewamy sosem i podajemy z ulubionymi grzankami.
sos:
- 1 łyżeczka musztardy
- 1 łyżka soku z cytryny lub octu winnego
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 3 łyżki oleju
- szczypta soli
Smacznego!
Jeśli na balerinki za wcześnie, to co ja robiłam wczoraj w krótkim rękawku :P
OdpowiedzUsuńHeh - każdy sam wie, co dla niego odpowiednie :)) NA pewno jest to odpowiednia pogoda na ten czas :D
Rękawek oczywiście też był krótki :))) Szkoda, że dziś tego słońca trochę mniej...
Usuńciekawe jak smakuje? nie jadlam :D
OdpowiedzUsuńGrillowana gruszka jest jeszcze słodsza niż surowa, lekko skarmelizowana. Do tego sałata, ser, bakalie, winegret. No nie ma tu składnika, który mogłabym pominąć :) Polecam naprawdę!
UsuńO matko Justyna aleś mi teraz narobiła smaka..wyciągam grila elektrycznego w weekend:)
OdpowiedzUsuńGrillowałam na patelni grillowej :) Ale jak masz elektrycznego to już full wypas :)))
UsuńO to na pewno. Jeśli widziała Cię moja teściowa, to na pewno mi o tym zamelduje, że już widziała kobietę w sandałach :)))) Wczoraj było pięknie! Dzisiaj sandałów chyba nie masz na sobie :)
OdpowiedzUsuńmniam mniam :) tyle powiem
OdpowiedzUsuńbyło mniam mniam :)
UsuńTakie proste, a takie pyszne, prawda? Uwielbiam połączenie gruszki, sera i orzechów :)
OdpowiedzUsuńSezon grillowy chyba rzeczywiście czas zacząć.
I dodać chciałam, że u mnie już też na stopach balerinki - wiosna w końcu! ;)
Pozdrowienia ślę! :)
Dokładnie tak! pracy niewiele, a radość dla kubków smakowych ogromna :)
Usuńoj, zdecydowanie coś dla mnie, ostatnio jestem na diecie, a że nie jem rzeczy kalorycznych, taka sałatka świetnie by mi zastąpiła obiad.
OdpowiedzUsuńpyszna!
Kochana, ale Ty na diecie?? Muszę się nad sobą zastanowić :) Ale ja na diecie nie umiem jakoś ;)
Usuńpięknie, lekko i smacznie...czyli idealnie
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuńbardzo klimatyczne fotki
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie. Do tego pieczone mięsko, czerwone wino i tylko się delektować. Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńIdealna sałatka jak dla mnie...:)!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSalatka idealna, pomysł z grillowana gruszka az jestem zaskoczony :) pomysł na obiad spadł mi z nieba na jutro - mam nowiutki grill elektryczny wiec jest z czego zrobic :)
OdpowiedzUsuń