Czekoladowo-herbaciane kule
Japońską zieloną herbatę planowałam kupić już dawno.
Obtoczenie w niej trufli, bajaderek czy czegoś podobnego,
było na drugim miejscu.
Bo ja ten piękny proszek pragnęłam dodać do świątecznej paschy.
I dodałam! Ale o tym za jakiś czas...
W sobotę znalazłam w szafce paczkę suchych ciastek,
które kupiłam kiedyś z myślą o zrobieniu z nich spodu do sernika.
Nie miałam jednak w lodówce sera.
Ale miałam za to jakieś resztki orzechów, gorzką czekoladę, kawałek masła. I tak urodził się pomysł na czekoladowo - herbaciane kule.
Wieczorem usiadłam, przejrzałam zdjęcia i wstawiałam przepis na stronie konkursu na Kulinarny Blog Roku. Jakie było moje poniedziałkowe zdziwienie, kiedy okazało się, że Szanowne Jury wybrało go do tzw. tygodniowej bitwy on-line :)
Będzie mi bardzo miło jeśli ktoś z Was zagłosuje również na mój przepis. Można to zrobić TUTAJ
- 260 g herbatników
- 120 g masła
- 100 g gorzkiej czekolady
- 100 g zmielonych orzechów
- 2 łyżki kakao
- 6 łyżek mocnego naparu herbacianego
- 3 łyżki zielonej herbaty w proszku do obtoczenia
- 3 łyżki kakao do obtoczenia
Masło i czekoladę razem rozpuszczamy i dostawiamy do wystygnięcia. Ciastka kruszymy za pomocą blendera. Dodajemy przestudzone masło z czekoladą, kakao, napar z herbaty i zmielone orzechy. Wszystko razem mieszamy do całkowitego połączenia się składników. Masę przekładamy do miski, przykrywamy folią i odstawiamy do lodówki na kilka godzin. Kiedy masa zastygnie, formujemy kulki wielkości dużego orzecha włoskiego i obtaczamy część w japońskiej zielonej herbacie w proszku, pozostałe w ciemnym kakao.
Smacznego!
wyglądają smakowicie
OdpowiedzUsuńDziękuję :) mam jeszcze dwie!
UsuńWyglądają pięknie. Taka nadzieja na wiosnę.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
UsuńJa się nie dziwię werdyktowi jury ;)
OdpowiedzUsuńWychodzi na to, że przypadkowe dzieła to najlepsze dzieła :)))
Usuńciekawe jak smakuje :D
OdpowiedzUsuńKule smakują super, ale trzeba być smakoszem zielonej herbaty, żeby zachwycić się również smakiem zielonego proszku :)
Usuńsuper pomysł!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)))
Usuńa powiedz mi moja droga gdzie się w matche można zaopatrzyć, bo zaczynam sie za nią rozglądać :)
OdpowiedzUsuńAniu, kupiłam w sklepie z herbatami w Opolu. Weszłam i zapytałam, myślałam, że nie będzie, a tu małe zdziwienie. Zrobiłam przy okazji z siebie małą idiotkę, bo wsadziłam do sklepu tylko głowę (byłam z dwójką dzieci, a do sklepu schody) i zapytałam o herbatę i jej cenę. Pani mi powiedziała, ja odpowiedziałam "chwileczkę, sprawdzę czy mam przy sobie jakiekolwiek pieniądze", pani za mną krzyczy: "można też płacić kartą", nurkuję do torby wózkowej, a tam portfela brak... został w torebce, którą miałam dzień wcześniej. Wsadzam głowę do sklepu raz jeszcze i mówię, że zapomniałam portfela :) Wyglądało to tak, jakbym chciała wymigać się z zakupu, nieudolnie się z tego tłumacząc :)))
UsuńWróciłam jeszcze tego samego dnia po ten proszek :)
cuuuudne ;-) wyglądają tak, że zaśliniam klawiaturę od poniedziałku ;-)
OdpowiedzUsuńklinknięte - zagłosowane oczywiście ;-)
Dziękuję, a degustacja herbaty w proszku wiesz kiedy :)))
UsuńWyglądają tak fajnie - rustykalnie, ciekawi mnie ten smak bo słyszałam różne opinie co do specyficznego posmaku mielonej wersji herbaty zielonej. Chyba po prostu trzeba się samemu przekonać ;)
OdpowiedzUsuńDeli (jak fajnie!) - dobrze słyszałaś :) Mnie ta herbata bardzo ciekawiła. Żeby ją pić trzeba być smakoszem herbat i znać rytuał parzenia pędzelkiem. A ja się na tym kompletnie nie znam. Jako dodatek: i tak, i nie. Z paschą skomponowała się ta herbata super, był lekki wyczuwalny smak zielonej herbaty i o to chodziło. Do pieczonych ciast i kremów - też pewnie jak najbardziej tak. Wypróbuję wkrótce. Dodatkowy plus za naturalny barwnik w kolorze zielonym, szkoda, że nie ma niebieskiej herbaty, bo akurat z Hanią potrzebujemy :) Do spożywania tej herbaty w proszku - nie :) Sam proszek ma gorzkawy posmak i na trufelko-bajaderkach herbata sprawdziła się jako wizualny upiększacz :)
UsuńŚliczne kuleczki! U mnie też na zielona z matcha:) Czekam na obiecaną paschę!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Witaj :) Pascha będzie, zdjęcia już czekają, tylko tekst dopisać :)
UsuńPozdrawiam!
U mnie bardzo wszyscy lubią kulki. Zwykle robię je nie z herbatników, ale z resztek kruchych lub francuskich ciatek, które zbieram i przechowuje. I jest święto.Za każdym razem trochę inne. O herbacie niegdy bym nie pomyslała! Wypróbuję. I czekam na paschę. Też robię- jednak
OdpowiedzUsuńbez herbaty:-)
www.magnolia-rozmaryn.blogspot.com
Aniu, to jest piękne w kulkach, bajaderkach, truflach. Najlepszy sposób na utylizację starego ciasta lub ciasteczek :) A reszta dodatków to kwestia gustu :) herbatę dodałam zamiast alkoholu (ciągle karmię i nie chciałam. Pozdrawiam :)
UsuńLecę kupić herbatę !
Usuńdostałaś? :)
UsuńHmhmmm.. gratulacje!
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie :D
Roz Aid, Mamusia - dziękuję ! ♥
Usuńa ja poluję też na nią poluje. Na razie u nas w sklepie herbacianym jej nie ma. Chyba będę zmuszona kupić online:)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa jej smaku jak i paschy! świetny pomysł!
Pozdrawiam Cie gorąco i oby do szybkiego zobaczenia :)))
Kinga, ciekawa jestem Twojej opinii :) Ściskam i mam nadzieję, że jak tylko zrobi się cieplej to zawitasz na naszych ogródkach w rynku! :)
Usuńpyszny pomysł, bardzo ładnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem wcale tak pysznie nie wyglądają, ale za to bardzo ciekawie i intrygująco, bo gdybyś nie podała przepisu w życiu nie zgadłabym czego można się spodziewać =)
OdpowiedzUsuńGdyby ktoś mnie poczęstował wzięłabym dwie =P ale nie wiem czy sama skusiłabym się na wykonanie =)
Agnusbe - fantastycznie to napisałaś. Masz przewagę, bo oceniasz obiektywnie tylko wygląd. Ja znam ich smak i patrzę na nie zupełnie inaczej :)))
UsuńWyglądają jak plastelinowe - ale pewno są bardzo pyszne :)))
OdpowiedzUsuńHahaha, kolejny komentarz, który mnie rozbroił, zaraz po planecie Ziemi :)Uwielbiam takie skojarzenia :)
UsuńWspaniałe są te kule:), zjadłabym jedną albo nawet dwie:-)
OdpowiedzUsuńjedną z kakao, drugą z herbatą :)
Usuńale świetne!!:)
OdpowiedzUsuńP R Z E P I Ę K N E!!!
OdpowiedzUsuńD Z I Ę K U J Ę :)))))))
UsuńMuszę sobie w końcu kupić tą magiczną herbatę, bo widzę ją wszędzie, a jeszcze nie próbowałam... Śliczne kuleczki :)
OdpowiedzUsuń