Babka Zebra
Pewnie nie, bo to zupełnie nowa inicjatywa.
Jej pomysłodawcą i patronem jest nasze opolskie stowarzyszenie OPAK (Opolski Projektor Animacji Kulturalnych). Stowarzyszenie, które jest blisko Opolskiej Blogosfery, wspiera jej pomysły i zaprasza blogerów do wspólnych akcji.
W tym dniu warto zrobić coś na OPAK!
I czasami nawet nie trzeba się specjalnie starać, bo samo tak wychodzi :)
Można założyć szkła kontaktowe na opak i przez pół dnia czuć dyskomfort.
Można do ciasta wsypać mąkę ziemniaczaną zamiast cukru pudru.
Można odczytać na mapie, że "jeszcze jedno rondo przed nami i dotrzemy do celu". Po czym okazuje się, że to wcale nie rondo było, tylko symbol na mapie, który oznacza miasto do 100 tys. mieszkańców :)
Można cieszyć się, że Polska wygrywa z Turcją w kosza, po czym zostać uświadomionym, że to Polpharma Starogard grała z Turowem Zgorzelec.
Czy tylko ja mam takie wpadki na OPAK??? :)
O dniu z OPAKiem i na OPAK możecie poczytać również u Aurory na Blogu Czekolady oraz u Delimammy :)
Babkę Zebrę również można zrobić na opak :)
Kto powiedział, ze ciasto jasne musi byś nakładane pierwsze, a ciemne drugie. W żadnym przepisie nie spotkałam odwrotnej kolejności.
Jej pomysłodawcą i patronem jest nasze opolskie stowarzyszenie OPAK (Opolski Projektor Animacji Kulturalnych). Stowarzyszenie, które jest blisko Opolskiej Blogosfery, wspiera jej pomysły i zaprasza blogerów do wspólnych akcji.
W tym dniu warto zrobić coś na OPAK!
I czasami nawet nie trzeba się specjalnie starać, bo samo tak wychodzi :)
Można założyć szkła kontaktowe na opak i przez pół dnia czuć dyskomfort.
Można do ciasta wsypać mąkę ziemniaczaną zamiast cukru pudru.
Można odczytać na mapie, że "jeszcze jedno rondo przed nami i dotrzemy do celu". Po czym okazuje się, że to wcale nie rondo było, tylko symbol na mapie, który oznacza miasto do 100 tys. mieszkańców :)
Można cieszyć się, że Polska wygrywa z Turcją w kosza, po czym zostać uświadomionym, że to Polpharma Starogard grała z Turowem Zgorzelec.
Czy tylko ja mam takie wpadki na OPAK??? :)
O dniu z OPAKiem i na OPAK możecie poczytać również u Aurory na Blogu Czekolady oraz u Delimammy :)
Babkę Zebrę również można zrobić na opak :)
Kto powiedział, ze ciasto jasne musi byś nakładane pierwsze, a ciemne drugie. W żadnym przepisie nie spotkałam odwrotnej kolejności.
- 250 g mąki pszennej
- 100 g mąki ziemniaczanej
- 260 g cukru
- 5 jajek
- 200 ml oleju
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 3 łyżeczki kakao
Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę. Nie przerywając ubijania do masy dolewamy powoli olej. Następnie dodajemy mąkę pszenną, ziemniaczaną, proszek do pieczenia, ekstrakt waniliowy. Razem wyrabiamy (za pomocą miksera lub drewnianej łyżki) do dokładnego połączenia się składników. Połowę ciasta przekładamy do drugiej miski i dodajemy do niego kakao. Do jasnego ciasta możemy dodać dodatkowo 1 łyżkę mąki pszennej (dla zachowania równej wagi obu mas).
Formę na babkę smarujemy masłem i obsypujemy mąką krupczatką lub bułką tartą. Ciasto nakładamy na zmianę łyżkami - raz jasną masę, raz ciemną (można to zrobić za pomocą worków lub rękawów cukierniczych). Pieczemy 50-60 minut (do suchego patyczka) w temperaturze 170 stopni, najlepiej z termoobiegiem.
Smacznego!
My na opak zazwyczaj zakładamy jedną skarpetkę na lewą stronę;) Ja mam wrażenie, że w ogóle to jestem na opak. Lubię kupić na opak inny bilet i wsiąść do innego pociągu. Albo zamiast wsiąść w autobus 146 wsiadam w 136 i jadę w inną stronę...
OdpowiedzUsuńAleż dwie historie mi przypomniałaś... ze skarpetkami mam tak, że ZAWSZE pięta ląduje na podbiciu. Nie wiem o co chodzi, ale mam tak z wszystkimi skarpetkami! Okręcają mi się na stopach same :))) A do pociągu też raz wsiadłam nie do tego, co trzeba :)))
UsuńOj, z tymi szkłami to mi się nie raz zdarzyło hehe ;)
OdpowiedzUsuńMnie również :) uczucie okropne!
UsuńFragment o koszykówce mnie rozbawił.;)))
OdpowiedzUsuńKilka lat temu tak odczytałam :))) Cóż innego może oznaczać skrót POL - TUR dla laika? :)
UsuńWiadomo: zebrowa baba jest oryginalna, a wszystko, co oryginalne, jest lepsze :)
OdpowiedzUsuńP.S. Można też zapomnieć oczyścić młynek i wsypać do ciasta pieprze razem z cukrem pudrem :D
Przepis na ciasto wart opatentowania i uwagi, niczym czekolada z chili :)
UsuńTak, cukier puder myli się z kartoflanką ;) Babkę w tym roku upiekę i chyba to właśnie będzie taka zebrowa.
OdpowiedzUsuńU mnie też baba będzie, ale jeszcze nie wiem która :) Mąż wybierze, bo on babkowy, a ja mniej ;)
Usuńwygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Była pyszna, bardzo klasyczna. Mokra, bo na oleju :)
UsuńPiękna babka :)
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj zapominam ważnych dokumentów jak jeżdżę coś załatwić :)
O, też to mam :) Często też jak coś odkładam, to sobie myślę "o, tutaj położę, wtedy na pewno będę pamiętać". Guzik. Zawsze zapomnę :)
Usuńte babki są przepyszne, pomieszałm składniki do ciasta :> co poradze na to że były tak bardzo do siebie podobne ;D?
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy zdarzyło mi się nieźle w składnikach namieszać :)
UsuńPiękna babka wyszła! :) I może być na opak ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAlbo zamiast babki jasnej w czekoladowe paski zrobić czekoladową w jasne paski ;) Śliczna babka, śliczne zdjęcia i opis mojego ulubionego dnia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) U nas też niespodziewanie był na opak :) Mąż w domu a nie w pracy. Franek spał jak należy. Obiadu nie robiłam, bo miałam z wczoraj, Wszystko na opak :)
UsuńFajna babka i fajny pomysł z dniem na OPAK. U Was w tym Opolu tyle się dzieje...Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńAndźka, zapraszamy :))) Choć ja i tak jestem trochę społecznie wykluczona z wielu inicjatyw ze względu na małe dzieci :)
UsuńAch te Twoje zdjęcia! A inicjatywa świetna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Karola, normalne :)
Usuńz tematów na OPAK to kiedys zrobiłam zebrę, bez proszku do pieczenia i cukru :D taka pomysłowa jestem :D
OdpowiedzUsuńTo był dopiero OPAK :P
Hahah, to musiała być wyjątkowo szczupła zebra :)
Usuńbardzo lubię zebrowatę babkę :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam babkę wg przepisu. Wyszła mi sucha i cała góra popękała, nie wiem gdzie błąd zrobiłam. Piekłam w keksówce, bez termoobiegu. Pomóżcie proszę
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego wyszła sucha, ta babka jest na oleju więc siłą rzeczy nie powinna być sucha, a przynajmniej do tej pory żadne ciasto pieczone przeze mnie na oleju nie było suche. CO do popękań to to się niestety zdarza. Mnie również popękała, ale nie widać tego, bo z tej formy odwróciłam do góry nogami, a nierówności lekko przycięłam.
Usuń