Włoski placek z jabłkami
Jaki on włoski? Mam ochotę zapytać.
Zwykłe polskie ucierane ciasto z jabłkami :)
Może z tą różnicą, że do włoskiego placka kroi się jabłka razem ze skórką.
Ale zostańmy przy tej nazwie i kraju pochodzenia.
W końcu przepis pochodzi od samej Nigellissimy :)
- 100 g masła
- 250 g mąki pszennej
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 150 g cukru
- 2 jajka
- skórka otarta z jednej cytryny
- cukier wanilinowy lub ekstrat
- 75 ml mleka
- 3 jabłka (ok. 500 g)
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- 1/2 łyżeczki zmielonego cynamonu
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Tortownicę(23 cm) smarujemy masłem i dno wykładamy papierem do pieczenia.
Masło ucieramy z cukrem i cukrem wanilinowym na jasną kremową masę, dodajemy stopniowo po jednym jajku, a następnie mąkę, proszek, sól, skórkę z cytryny oraz mleko. Miksujemy razem, aż powstanie dość rzadkie, ale jednolite i gładkie ciasto. Jedno jabłko kroimy na pół, usuwamy gniazda nasienne i jedną połówkę kroimy w drobną kostkę. Dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy całość za pomocą drewnianej łyżki.
Pozostałe jabłka i pozostałą polówkę kroimy na ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne i nie obierając, kroimy na cienkie plasterki. Układamy na cieście i posypujemy cukrem trzcinowym wymieszanym z cynamonem.
Ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika na ok. 45 minut. Przed wyjęciem sprawdzamy patyczkiem czy jest upieczone. Odstawiamy placek na godzinę, żeby przestygł. Można podawać również na ciepło.
Smacznego!
Niestrudzenie szukam idealnego ciasta z jabłkami, może to w końcu będzie to! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam...
Dla mnie idealne ciasto z jabłkami to jednak kruche, nie ucierane :)I też ciągle szukam!
Usuńjabłek surowych nie lubię, za to uwielbiam wszelakie wypieki z nimi, Twoje jest starsznie smakowite:)))
OdpowiedzUsuńMam tak samo :) Surowych nie jadam prawie w ogóle, a w wypiekach to i owszem :)
UsuńTo 'włoskie' ciasto prezentuje się pysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńjakie śliczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio robiłam. Dobre było :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś Nigella napisze książkę kucharską z polskimi przepisami? Ciekawa byłabym tytułu :)
Usuńzjadłabym kawałeczek ;)
OdpowiedzUsuń