Sałatka z kurczakiem w karaibskiej marynacie
Talerz takiej sałatki śmiało można zjeść na obiad.
W lodówce mam zawsze sałatę lodową lub mix sałat.
Kiedy nie jesteśmy bardzo głodni, ale czujemy, że jednak coś powinniśmy zjeść, bo za chwilę głód jednak da o sobie znać, wtedy najczęściej na stole ląduje mieszanka na bazie sałat, bakalii, owoców i sosu vinaigrette.
Zmienia się zaledwie kilka składników.
Zawsze są też grzanki lub bruschetty.
Jest dużo, lekko, kolorowo i smacznie.
Piersi kurczaka można pokroić i ułożyć na sałacie jeszcze gorące, ale równie dobrze smakują na zimno.
"karaibska" marynata
- 1 plaster ananasa
- 2 łyżki dżemu pomarańczowego
- 2 łyżki świeżo zmielonego imbiru
- 1 łyżka miodu
- sok i otarta skórka z 1 limonki
- 1 łyżeczka sosu sojowego
- 3-4 łyżki oliwy z oliwek
- 2 pojedyncze piersi kurczaka
Plaster ananasa miksujemy na gładką masę, dodajemy do niego resztę składników marynaty i wszystko razem łączymy za pomocą łyżki (lub miksując na niższych obrotach). Marynatą zalewamy piersi kurczaka, szczelnie przykrywamy i odstawiamy na ok. dwie godziny do lodówki. Po tym czasie smażymy kurczaka z obu stron na mocno rozgrzanej patelni grillowej. Po usmażeniu kroimy w ok. 1,5 cm paski.
- sałata lodowa lub mix ulubionych sałat
- 1/2 pomarańczy
- 2 brzoskwinie z zalewy (lub jedna świeża)
- rzodkiewka (można pominąć)
- garść rodzynek
- garść orzechów laskowych
Na talerzu rozkładamy porwaną sałatę lodową lub mix sałat. Cząstki pomarańczy całkowicie pozbawiamy białych włókien, kroimy na mniejsze kawałki i układamy na sałacie. Brzoskwinie i rzodkiewkę (dałam, bo miałam w lodówce, ale można pominąć) kroimy w kostkę lub w paski. Rozkładamy na sałacie. Posypujemy posiekanymi orzechami i rodzynkami. Na wszystkim rozkładamy pokrojonego w paski kurczaka (jeszcze ciepłego luz zimnego) i tuż przed podaniem skrapiamy sosem vinaigrette z dodatkiem miodu.
sos vinaigrette:
- 1 łyżeczka musztardy
- 1 łyżka soku z cytryny lub octu winnego
- 1 łyżka miodu
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 3 łyżki oleju
- szczypta soli
W słoiczku mieszamy musztardę z miodem, sokiem cytryny lub octem winnym. Pod koniec dodajemy olej i oliwę z oliwek, całość potrząsamy razem tak długo, aż wszystkie składniki dokładnie się połączą.
o kurczę! wielkie mniam :]
OdpowiedzUsuńja jestem bardzo chętna na takie eksperymenty ale reszta chyba by kręciła nosem... :(
OdpowiedzUsuńMyślałam, że mój mąż nie tknie, a był zachwycony i już pytał o powtórkę :)
UsuńPomysły sałatkowe idealne na sylwestrową domówkę.
OdpowiedzUsuńAle musiała być pyszna, takie sałatki są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie przy okazji :)
http://kuchareczkamala.blogspot.com
To jest właśnie to co lubię, sałata i kawałki kurczaka z lekko ostrą nutą. I jest to jedyna sałatka, którą moje dziecko akceptuje w całości. Serdeczności Super Mamo :)
OdpowiedzUsuńsuper uwielbiam takie sałatki z kurczakiem, dzięki za inspirację bo zazwyczaj zjadam na sposób włoski, a tu po karaibsku, mniam :)
OdpowiedzUsuńCzęsto szukam sałatek sytych, które zastąpią obiad. Następna na sposób włoski ;)
UsuńSmakowicie się prezentuje! Zapraszamy do konkursu, do wygrania książka kucharska Roberta Makłowicza wraz z autografem! http://domowe-wypieki.blogspot.co.uk/2012/12/konkurs.html
OdpowiedzUsuńWygląda rewelka!Pewnie smakuje jeszcze lepiej:)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńZrobiłam dziś na obiadokolację - sukces!:)
OdpowiedzUsuńOla
I to mi daje powód do radości :) Pozdrawiam!
UsuńZrobiłam, jest super smaczna.
OdpowiedzUsuńPolecam ten przepis.