Tulipanowe pomidorki i...
... i krążące po blogach Versatile Blogger Award :)
Najpierw jednak o tych jadalnych tulipanach...
Zobaczyłam takie cudo na blogu Biblia Smaków dawno dawno temu.
Zakochałam się w tym pomyśle na amen.
Powtarzam go więc dzisiaj,
ale w skromniejszej wersji - tylko pięć tulipanów,
u autorki wyżej wspomnianego bloga było ich aż trzynaście!
To znakomity pomysł na podanie pomidorków koktajlowych
z ulubionym serkiem na śniadanie, kolację czy uroczystość rodzinną.
- pomidorki koktajlowe (najlepiej tzw. truskawkowe)
- biały serek (np. Ostrowia)
- ulubione dodatki do serka (np. koperek, czosnek, ogórek kiszony, papryka itp.)
- 1/2 pęczku szczypiorku
- sól, pieprz
Smacznego :)
postanowiłam też wziąć udział w zabawie.
- Nominuj 15 blogów, które twoim zdaniem zasługują na wyróżnienie
- poinformuj nominowanych blogerów o tym fakcie
- napisz o sobie 7 rzeczy, których inni nie wiedza
- podziękuj blogerowi, który cie nominował i dolącz do posta obrazek Versatile Bloger Award
- poinformuj nominowanych blogerów o tym fakcie
- napisz o sobie 7 rzeczy, których inni nie wiedza
- podziękuj blogerowi, który cie nominował i dolącz do posta obrazek Versatile Bloger Award
Blogów do tego wyróżnienia nominowanych było już całe mnóstwo. Złamię zasady i nominować 15 nie będę, w ogóle nominować nie będę, ale napiszę o kilku, w większości niekulinarnych, na których jestem częstym gościem.
Szafa Tosi - moje absolutne odkrycie roku. Uwielbiam, uwielbiam patrzeć na dzieła Julii, uwielbiam czytać to, co pisze. Przy niejednym poście łzy leciały mi z oczu jak grochy! Z niecierpliwością czekam na każdy nowy wpis.
Sweet Milieu - blog mamy maleńkiej Matyldy. Jak tam pachnie niemowlaczkiem :) Blog kobiety dojrzałej, świadomej i estetycznej do granic możliwości (jak sama o sobie pisze).
Oh my home - blog, w którym mogłabym zamieszkać. Albo inaczej - właśnie tak wyglądają wnętrza, o których marzę przed snem i w wyobraźni próbuję umeblować wymarzony dom.
Miejska KURA - blog kury. Kury na stanowisku, która uwielbia lepić, składać, malować... i jeszcze doczepiać. I nikt kury o takie cuda by nie podejrzewał :)
Delimamma - i na koniec bonus kulinarny :) Blog prowadzi koleżanka. Z jednej strony koleżanka "po fachu", bo zawodowo podobnie, kulinarnie podobnie, ale z drugiej strony kobieta wszechstronnie uzdolniona. Prowadzi zajęcia z fitnessu, kocha taniec, snowboard i pasjonuje ją fotografia.
Polecam :)
a... jeszcze 7 rzeczy o sobie....
to może później ;)
coś wspaniałego. jestem pod wrażeniem pomysłu :)
OdpowiedzUsuńPiękne!!!
OdpowiedzUsuńUroczy pomysł!
OdpowiedzUsuńJustynko!!!! Za oknem ponuro i szaro a dzięki Tobie właśnie zaświeciło słońce!!! Nawet nie wiesz jak mi strasznie miło :) Nie chcę aby to wyglądało jak rewanż ale muszę napisać tych kilka słów. Po pierwsze inspiracja dla kobiet-mam i nie tylko, po drugie dowód na to, że dzieci nie przeszkadzają a bycie super mamą nie niweczy planów na samorealizację, po trzecie rozwój, rozwój i jeszcze raz rozwój a przy tym wierność własnemu stylowi a po czwarte ciepła, cudowna osoba. Wielka buźka Justynko!!!
OdpowiedzUsuńGosiaczek vel Delimamma :)
Gosiu, dziękuję :))) Mam podobnie, bo popołudnie miałam ciężkie (w kuchni jakby nie było...) a tu tyle miłych słów. Zapomniałam po słowach dodać wielokropek, bo to co napisałam nie wyczerpuje Twoich zainteresowań ;) Buźka!
Usuńrewelacyjny pomysł z pomidorkami, chyba kiedyś podkradnę :))
OdpowiedzUsuńWchodzę sobie, patrzę na tulipanki, po dłuższej! chwili orientuję się, że to do jedzenia ;) i.... taka niespodzianka! Piszesz o moim domku!! Ale mi miło! Cieszę się, że tak Ci się u mnie podoba!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
marta
O tak! Uwielbiam Cię odwiedzać :)
UsuńJa też się zakochałam, cudo, po prostu cudo!
OdpowiedzUsuńPomysł na tulipanki jest po prostu boski :-D
OdpowiedzUsuńIvka i Joanna - dziękuję!
OdpowiedzUsuńTworzysz prawdziwe dzieła :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na: http://szybkie-gotowanie.blog.pl
spróbowałem, nawet meżczyna potrafi :)
OdpowiedzUsuńmina żony w sobotnie sniadanie - bezcenna!
Dziękuję za inspirację.
Bardzo, bardzo miła wiadomość :)))
UsuńI cieszę się, że żonie się spodobało!
Pozdrawiam!