Tarta z grillowaną cukinią, figami i camembertem
Wracam do starego przepisu na kruche ciasto .
Ze smalcem.
Ciasto jest o niebo lepsze niż z samym masłem.
Jeśli ktoś jeszcze nie próbował to bardzo polecam.
spód:
na formę o średnicy 22 cm
- 200 g mąki krupczatki
- 100 g zimnego masła (dałam pół na pół ze smalcem)
- 1 jajko
- 10 g startego żółtego sera
- łyżeczka soli
- łyżeczka czarnuszki
Z podanych składników zagniatamy ciasto i wkładamy na 30 minut do lodówki. Formę do tarty smarujemy masłem i wykładamy rozwałkowanym ciastem aż po brzegi. Nakłuwamy widelcem i pieczemy w piekarniku ok. 20 min. w temperaturze 180 st.
oraz:
- 200 ml gęstej, ale nie kwaśnej śmietany (używam Piątnicy 18% do zup)
- 2 jajka
- 1 mała cukinia
- 1 świeża figa
- 80 - 100 g sera camembert
- sól, pieprz
- czubrica
Cukinię myjemy i odcinamy końcówki. Kroimy wąskie paski wzdłuż całej cukinii (robię to obieraczką do warzyw), a następnie podsmażamy je z odrobiną oliwy na patelni grillowej. Figę kroimy na plastry lub mniejsze części. Ser na małe trójkąty.
Jajka i śmietanę rozbijamy trzepaczką, przyprawiamy czubricą, solą i pieprzem.
Następnie delikatnie przelewamy na podpieczone i przestudzone ciasto.
Na masie układamy grillowaną cukinię, zwiniętą w rulonik (lub ułożoną w inny sposób), cząstki figi i sera. Tartę wkładamy do nagrzanego piekarnika do 180 st. na 20-25 minut.
Tartę podałam z rukolą i pomidorkami koktajlowymi z kilkoma kroplami octu balsamicznego.
Smacznego :)
ja również do ciasto ostatnio zaczęłam dodawać smalcu, ponieważ nic nie daje takiej kruchości jak on <3
OdpowiedzUsuńDokladnie tak! Pozdrawiam :)
UsuńWytrawne tarty uwielbiam, takiego połączenie jeszcze nie próbowałam, ale myślę, że mogło być dobre :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończę ją dzisiaj na kolację, na zimno :) Ciągle dobra :)
UsuńBardzo smaczne połączenie;) Musiała smakować przepysznie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a pyszna była faktycznie :)
UsuńBardzo się cieszę, że trafiłam na Twojego bloga, wiele z potraw i słodkości, które proponujesz trafiają do moich kubków smakowych. Większość biorę w ciemno. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak miłe słowa!
OdpowiedzUsuń