Ciasto marchewkowo-imbirowe
Jadłam jeden jedyny raz, w tym roku na Wielkanoc.
Kupione przez mojego męża, specjalnie dla mnie, bo z myślą o matce karmiącej.
Nasz synek miał wtedy dwa tygodnie,
a ja w kuchni bywałam tylko myślami :)
Nie żałowałam temu ciastu imbiru, dzięki temu jego smak ma zupełnie inny wymiar.
Naprawdę polecam!
Inspiracja: Kwestia Smaku
- 2 jaja
- 200 g brązowego cukru
- 150 ml oleju roślinnego
- 200 g drobno startej marchewki
- 50 g posiekanych orzechów włoskich
- 75 g drobno pokrojonego ananasa (ominęłam)
- 50 g wiórek kokosowych
- 200 g mąki
- 2 łyżeczki świeżo startego imbiru
- po 1 łyżeczce: cynamonu, sody, soli
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Pieczemy przez 1 godzinę, w piekarniku nagrzanym do 150 stopni (u mnie 160 st.). Na zimne ciasto wylewamy polewę i ozdabiamy w dowolny sposób.
polewa:
- 50 g masła
- 50 g cukru pudru
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżka wody
Wszystkie składniki wkładamy do rondelka i na wolnym ogniu doprowadzamy do roztopienia, a następnie do krótkiego zagotowania. Tężejącą polewę wylewamy na ciasto.
Smacznego!
Och, jak cudnie wygląda! :) Nigdy nie jadłam ciasta marchewkowego, ale jestem przekonana, że by mi posmakowało :)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się marchewkowe serca, wykorzystam!
OdpowiedzUsuńwłaśnie też się przymierzam do marchewkowego, pysznie Tobie wyszło:)))
OdpowiedzUsuńO ja po wielu trudach i znojach w cieście marchewkowym osiągnęłam perfekcję... a przynajmniej tak mi się wydawało..., bo mój mały łepek nie wpadł na to aby dodać imbiru, który mam zawsze w zapasie ogromnym tylko, że do dań wytrawnych. Następnym razem piekąc ciacho z pewnością go dodam. Dzięki za inspirację. Pozdrawiam ciepło kami
OdpowiedzUsuńCiasto marchewkowe jest cudowne, my uwielbiamy z polewą na bazie philadelphia, ale z czekoladową też bym zjadła, oj zjadła;)
OdpowiedzUsuńPiękne te marchewkowe serduszka :) Absolutnie uwielbiam ciasta marchewkowe, a to wygląda bajecznie !
OdpowiedzUsuńmy bardzo lubimy
OdpowiedzUsuńNo i co je się tu będę rozpisywać - bajeczne!
OdpowiedzUsuńciasto marchewkowe to moje ulubione ale z imbirem chyba nigdy jeszcze nie jadlam ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasto marchewkowe. Pieknie je udekorowalas!
OdpowiedzUsuńpiękne te serduszka marchewkowe:)
OdpowiedzUsuńa ciasto marchewkowe lubię, kiedy jest takie wilgotne i puszyste:)
uwielbiam ciasto marchewkowe, ale jeszcze nigdy nie wyszło mi tak ładne, jak Twoje:<
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pomysł na dekorację z marchewkowych serduszek :).
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie jadłam ciasta marchewkowego...i muszę kiedyś spróbować :)
Nam tak marchewkowe smakuje ze pieke co drugi weekend :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na dekorację;) Na pewno cieszy nie tylko podniebienie, ale i oczy ;)
OdpowiedzUsuńLubię ciasto marchewkowe, a ta polewa jest obłędna :)
OdpowiedzUsuńJejku, jejku, pół dnia mnie w domu nie było, zaglądam, a tu tyle miłych słów!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplementy, zwłaszcza te pod adresem serduszek :) One są odpowiedzią na pytanie: co robi mama kiedy dziecko niespodziewanie przedłuża sobie poranną drzemkę, a drugie jest w przedszkolu :)
W pierwszej wersji miało być tak jak napisała "mojeprzetwory" - z serkiem Philadelphia, nawet kupiłam, ale wrodzone lenistwo podpowiedziało mi: "zostaw to ciasto, nie baw się w równe krojenie, zrób najzwyklejszą polewę na świecie". Ale już siedzę i już myślę, i czuję zapach tego ciasta z tą białą masą... Ech, w weekend pewnie powtórzę :)
A imbir koniecznie! Właśnie to kupne, o którym pisałam miało w sobie coś, co delikatnie szczypało w język i tak sobie pomyślałam, że to pewnie imbir ;)
Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam Kochani!
Bardzo mam ochotę na takie, nie wiesz czym mogę zstąpić olej ? (nie chce też masła :()
OdpowiedzUsuńNie znam powodu, dla których nie chcesz (czy nie możesz) używać oleju i masła. jedyne rozwiązania, które przychodzą mi do głowy to masło klarowane (ma 99% tłuszczu i 1% wody), masło z koziego mleka lub... smalec. Ups... byłam na Twoim blogu :) Smalec to nie jest najlepszy pomysł :))))
UsuńNigdy nie próbowałam piec z olejem innym niż słonecznikowy czy rzepakowy. Może olej z pestek winogron?
Pozdrawiam i gratuluję fantastycznego dietetycznego podejścia do jedzenia!
ale cudne te serduszka !
OdpowiedzUsuńczy sproszkowany imbir tez da wyczuwalną nutę w cieście? Tylko taki mam w tej chwili w domu, a ta wersja tak bardzo mnie zachęciła, ze ciasto musi być zrobione na cito ;)
OdpowiedzUsuńpozdr Ilona
Da :) proszę dać tak dwie płaskie łyżeczki.
Usuń