Makaron z jagodami i mascarpone
Korzystajmy póki są!
Ten obiad to namiastka pierogów z jagodami.
Na te niestety czasu brakuje... choć może inaczej -
czas jest, ale nieprzewidywalność mojego ukochanego mężczyzny,
i wcale nie ma tu na myśli męża,
na razie nie pozwala mi zabrać się za bardziej pracochłonne potrawy.
Pierogi i drożdżówki muszą niestety poczekać,
bo ręce ostatnio coraz częściej mam zajęte
przez rozkosznego 3-miesięcznego Franciszka.
Potrzebujemy:
- dowolny makaron ugotowany al dente
- 250 g serka mascarpone utartego z 2 łyżkami cukru pudru
- jagody
Mieszamy razem lub nakładamy na talerz warstwami: makaron, ser, jagody.
Można jeść na ciepło, można na zimno.
Iście letni obiad :)
Smacznego!
lato na talerzu w pełni!
OdpowiedzUsuńpysznie.
wspaniały obiadek!
OdpowiedzUsuńpychota!;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze nigdzie w Holandii takich prawdziwych leśnych jagód... ojj dobijasz mnie!
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo to są wyjątkowe owoce.
UsuńA w lasach sprawdzałaś ? ;)
Właśnie zjadlam, pychota:-)
OdpowiedzUsuńSmacznego :)))
UsuńZachęciłaś mnie,=. Mam serek i jagody mrożone .
OdpowiedzUsuń