Pieczone młode ziemniaki z camembertem i masłem ziołowym
Na młode ziemniaki czeka chyba każdy.
Od razu mam dzieciństwo przed oczami i obraz,
jak z mamą idę na ogród i motyczką podkopujemy krzaczki,
może gdzieś już będą młode ziemniaki....
Najczęściej wystarczyło do nich roztopione masełko,
świeży koperek i szklanka kwaśnego mleka.
Mama czasami "podbijała" je śmietaną, ale ja nie umiem powtórzyć tej sztuczki.
Młode ziemniaki są delikatne i mają słodkawy smak,
który aż grzech zdominować innym aromatem,
ale czasami warto spróbować :)
- 6 młodych ziemniaków średniej wielkości
- 125 g masła
- ulubione zioła (u mnie czubrica, świeży koperek, świeża natka pietruszki)
- ew. ząbek czosnku
- sól, pieprz
- 6 plastrów sera camembert
Ziemniaki myjemy i osuszamy, możemy je delikatnie oprószyć solą.
Każdą sztukę zawijamy osobno w folię aluminiową i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200 st.
W czasie, kiedy ziemniaki się pieką, miękkie masło ucieramy z ziołami, przyprawami i ew. z czosnkiem.
Po mniej więcej 40 minutach rozwijamy jednego ziemniaka z folii i nożem sprawdzamy czy jest miękki w środku, jeśli nie - pozostawiamy w piekarniku wszystkie tak długo, aż będą całkowicie miękkie.
Kiedy są już upieczone, odwijamy delikatnie folię, nożem robimy nacięcie i do każdego ziemniaka dajemy po mniej więcej łyżeczce ziołowego masełka, a na koniec wkładamy plaster sera.
Zapiekamy jeszcze chwilę, tak aby masło i ser mogły się roztopić.
Smacznego :)
ciekawa propozycja;)
OdpowiedzUsuńdla mojego męża to propozycja idealna :)
OdpowiedzUsuńAle mi zrobiłaś smaka na takie ziemniaki! dodaję do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj sama chętnie bym je zjadła ;) ale nie mam w domu ziemniaków :(
OdpowiedzUsuńgenialne danie, muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńWypróbowałam dziś, pyszne!
OdpowiedzUsuń