Cytrynowe cantucci z migdałami
Tym razem przepis nie został wyszukany przeze mnie w sieci,
to on mnie znalazł, a raczej ona.
Ona to Olga :)
Olga podesłała mi kilka swoich przepisów.
Dziś wypróbowałam pierwszy i śmiało mówię, że jest sprawdzony :)
Cytrynowy aromat tych pysznych tradycyjnych włoskich ciasteczek
jeszcze unosi się w mojej kuchni,
a połowy cantucci już nie ma.
Następnym razem zrobię z pistacjami.
I z podwójnej porcji ciasta :)
Przepis niemal wiernie skopiowałam, moje zmiany zaznaczyłam kursywą lub opisałam w nawiasach.
- 15 dag migdałów - parzymy, obieramy ze skórki i siekamy
- 25 dag mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki cukru
- skórka z cytryny (otarłam skórkę z dwóch cytryn, bo zależało mi na wyraźnym aromacie)
- ew. aromat cytrynowy lub migdałowy
- szczypta soli
- 1 łyżka masła
- 2 jajka
Wyrobione ciasto wkładamy do lodówki na około 30 min.
Po wyjęciu z lodówki dzielimy ciasto na 3 równe części i formujemy 3 równe wałeczki szerokości blaszki (przygniatamy z góry).
Na wierzchu smarujemy bazą : żółtko+ łyżka mleka (nie posmarowałam, a dość mocno obsypałam mąką).
Wkładamy do piekarnika na 30-35 min., temp. 180 stopni.
Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i po lekkim ostudzeniu kroimy ukośnie w paseczki 1,5 cm i układamy na blaszkę (wałeczki muszą być pokrojone zanim całkiem wystygną, żeby nie stwardniały). Pokrojone paseczki pieczemy jeszcze około 15 min. w temp. 150 stopni. Ciasteczka można długo przechowywać w zamkniętym pojemniku.
Wkładamy do piekarnika na 30-35 min., temp. 180 stopni.
Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i po lekkim ostudzeniu kroimy ukośnie w paseczki 1,5 cm i układamy na blaszkę (wałeczki muszą być pokrojone zanim całkiem wystygną, żeby nie stwardniały). Pokrojone paseczki pieczemy jeszcze około 15 min. w temp. 150 stopni. Ciasteczka można długo przechowywać w zamkniętym pojemniku.
Przy podwójnej porcji dajemy 3 jajka zamiast 4.
One są wspaniałe! Jedne z moich ulubionych ciastek. Twoje wyglądaja bardzo ładnie i smakowicie:)
OdpowiedzUsuńWyglądają tak pysznie. Nigdy nie jadłam takich ale chętnie zrobię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ Pati
ale kusisz, ale kusisz od rana!
OdpowiedzUsuńfanatastyczne! nigdy nie próbowałam, ale teraz wiem że muszę!
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczne:)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają! Lubię wypieki z cytrynowym smakiem :)
OdpowiedzUsuń