Sałatka z makaronem, kurczakiem i suszonymi pomidorami
Kaja - dziękuję za przepisy na dwie pyszne sałatki.
Dziś prezentuję pierwszą - z makaronem, kurczakiem i suszonymi pomidorami.
Patrzę na nią i ślinka mi cieknie, bo była tak pyszna.
Przepis jest niemalże dosłownie skopiowany, mam nadzieję, że się nie gniewasz :)
Dziękuję, nie tylko za sałatki :)))
sałatka:
- pół paczki makaronu (ok. dwóch szklanek), dałam kolorowe świderki
- 5 - 7 szt. suszonych pomidorów
- 1 duża lub 2 małe piersi z kurczaka
- około 6 łyżek ziaren słonecznika
- 20 ml wody
- 1 łyżka musztardy
- 1 łyżka ketchupu
- 5 kropel sosu sojowego
- 3 łyżki zalewy z pomidorów
- zioła prowansalskie
Na suchej patelni prażymy ziarna słonecznika i dodajemy do makaronu.
Piersi kurczaka kroimy na małe kawałki, przyprawiamy sola i ostrą papryką, i smażymy na rozgrzanym oleju.
Pomidory kroimy w paseczki i łączymy wszystkie składniki sałatki, mieszamy i dodajemy sos.
Do zrobienia sosu najlepiej skorzystać z zakręconego słoiczka, do którego kładziemy wszystkie składniki sosu, energicznie wstrząsamy, by wszystko dobrze się połączyło i gotowe.
Piersi kurczaka kroimy na małe kawałki, przyprawiamy sola i ostrą papryką, i smażymy na rozgrzanym oleju.
Pomidory kroimy w paseczki i łączymy wszystkie składniki sałatki, mieszamy i dodajemy sos.
Do zrobienia sosu najlepiej skorzystać z zakręconego słoiczka, do którego kładziemy wszystkie składniki sosu, energicznie wstrząsamy, by wszystko dobrze się połączyło i gotowe.
Już czuję ten zapach :)
OdpowiedzUsuńto fakt, jest bardzo aromatyczna!
Usuńi talerzyk ze flo? :) śliczny
OdpowiedzUsuńtak, tak :)
Usuńw tym sklepie można znaleźć perełki za niewielkie pieniądze.
Bardzo w moim typie! A talerzyk sliczny.
OdpowiedzUsuńo tak :)
OdpowiedzUsuńmoże w końcu dziś wezmę się za odpowiedzi z otagowania, bo mam wyrzuty sumienia, że jeszcze tego nie zrobiłam :)
dziękuję :)
OdpowiedzUsuńwygląda smacznie:D
OdpowiedzUsuńMm, suszone pomidory to jest to! PS Zgadzam się - talerz zacny!!
OdpowiedzUsuńSałatka genialna.Właśnie skończyła się uroczystość urodzinowa mojego 2-letniego synka i goście byli nią zachwyceni.Suszone pomidory własnej roboty.Dziękuję za ten przepis
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! A suszonych pomidorów jeszcze sama nie robiłam, może spróbuję w tym roku :) Pozdrawiam!
UsuńPychotka :) Następnym razem zrobię trochę więcej sosu, bo bardzo mi smakował :) Zastanawiam się czy można by było dodać jeszcze sera feta i jakiejś zieleniny...
OdpowiedzUsuńMiło mi, że smakowała :)
UsuńA z makaronem, fetą i zieleniną polecam:
http://bistromama.blogspot.com/2011/05/miniszaszyki-i-saatka-ala-grecka.html
Nie ma w niej co prawda suszonych pomidorów, ale kto powiedział, że nie można ich także dodać?
Pozdrawiam!
a podajemy ja na cieplo czy na zimno?
OdpowiedzUsuńNa zimno :) to sałatka do zimnej płyty, ale na ciepło pewnie też byłoby dobre :)
Usuńwynalazłam przez dobrego google. zrobiłam. zjadłam tak, że domownikom nie zostawiłam. zrobiłam znowu. i muszę ze sobą walczyć, żeby nie zjeść całej i trochę co komu pozostawić. ale to takie trudne!
OdpowiedzUsuńZ wieloma daniami mam tak samo :) a do sałatek mam szczególną słabość i uwielbiam wyjadać prosto z miski. Pozdrawiam :)
Usuńjo. zjadłam całą. znowu nikomu nie dałam. jestem potworem. ale ona jest naprawdę rewelacyjna! również pozdrawiam!
Usuńdziękuję za ten przepis, sałatka jest genialna :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowała! Dawno jej nie robiłam, chyba pora sobie przypomnieć jej smak ;)
UsuńSałatka jest pyszna:) chociaż myślałam, że będzie nijaka
OdpowiedzUsuńJa dodałam do nie pokrojonego w cienkie plastry świeżego ogórka - jest lżejsza i zdrowsza;)
Wczoraj zrobilam ta salatke, tylko z kokardkami:-) uwielbiam jej smak! :-) i chyba czesto bede do niej wracac:-)
OdpowiedzUsuńPyszna i dość zdrowa:)
OdpowiedzUsuńSzukałam oryginalnego przepisu na sałatkę sylwestrową. Ta zachwyciła gości wyglądem i smakiem. Pewnie zagości na stałe na moim stole.
OdpowiedzUsuńZawsze bardzo mnie cieszą takie komentarze :) Cieszę się, że smakowała! Pozdrawiam!
UsuńCzy tą sałatkę można zrobić dzień wcześniej ?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej! Na drugi dzień jest nawet lepsza. Dzień wcześniej nie przyrządzam tylko sałatek, które w swoim składzie mają zieloną sałatę lub kapustę pekińską.
UsuńZrobiłam ją! Jest fantastyczna w smaku:) Usłyszała
OdpowiedzUsuńm też od męża, że mogę ją serwować zamiast obiadu!
Bardzo się cieszę :) pozdrawiam!
UsuńHej!:)
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobiłam tę sałatkę. Mimo że jest przeznaczona na jutro, nie mogłam się powstrzymać i już porcję zjadłam. Jest po prostu rewelacyjna! Moje podniebienie już dawno tak nie ucztowało!:) Te suszone pomidory... Ah! Dziękuję bardzo za przepis a na bloga będę na pewno często zaglądać!:)
Cieszę się, że smakuje :) Ja też ją bardzo lubię, a w sumie to już dawno jej nie robiłam :) Pozdrawiam!
UsuńZainspirowałas mnie, dzięki :D
OdpowiedzUsuńRobiłam ją na jedne urodziny i zrobię na kolejne, jet absolutnie doskonała, po prostu niesamowita!!!
OdpowiedzUsuńależ się cieszę :) pozdrawiam!
UsuńWłaśnie zrobiłam na obiad! Pycha :))
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z dodaniem słonecznika
OdpowiedzUsuńrobiłam wiele razy właśnie z tego przepisu bo wygląda bardzo apetycznie :) na przyjęciach schodzi w mig szybciej niż gyros ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! Ja też ją bardzo lubię, choć w sumie dawno jej nie robiłam. Częściej robię z kalafiorem :) Pozdrawiam!
Usuńjaki sos sojowy użyć?
OdpowiedzUsuńNie pamiętam jaki miałam...
UsuńMoże to zależy od musztardy, bo ta, którą ja zrobiłam jest średnio dobra. Bardziej niedobra.
OdpowiedzUsuńPowinna być słodka czy bardziej wytrawna?
Musztardę mam najczęściej sarepską w domu i takiej użyłam, a więc raczej ostra. Sałatka jak najbardziej wytrawna jest.
Usuńczy sos sojowy jest konieczny? można zastąpić np. maggi?
OdpowiedzUsuńCzy można pominąć sos sojowy ?
OdpowiedzUsuńMożna pominąć, choć on dodaje dodatkowego smaku, ale bez sosu też będzie dobra :)
Usuń