Austriackie ciasteczka migdałowe
Jedne z moich ukochanych świątecznych ciasteczek.
Jak już się spróbuje to nie można poprzestać na jednym lub dwóch,
zostało mi zaledwie kilka sztuk :)
W przyszłym tygodniu czeka mnie więc powtórka z rogalików.
- 30 dag mąki
- 20 dag masła
- 10 dag cukru pudru
- 1 żółtko
- 10 dag zmielonych migdałów lub orzechów
- cukier waniliowy
- cukier puder do obtoczenia
Wszystkie skladniki razem zagniotłam i dałam do lodówki na 1-2 godziny.
To ponoć w tych rogalikach bardzo ważne, aby ciasto zostalo schłodzone przed pieczeniem.
Z ciasta formułowałam małe kulki, a z kulek rogaliki.
Układałam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Piekłam w temp. 180 st, ok. 15-20 minut, tak aby zrobiły się lekko zlote.
Jeszcze ciepłe (ale nie gorące!) obtoczyłam w cukrze pudrze.
O tak, ja tez bardzo lubie te ciasteczka. Moze jeszcze zdaze je upiec przed swietami...?
OdpowiedzUsuńZachęcające! Gdyby nie fakt, że mam już wielki zapas ciastek na święta... Ech, może upiekę w karnawale? :-)
OdpowiedzUsuńsa takie kuszace, ze juz siegam po te lakocie:)
OdpowiedzUsuńfajniutko się prezentują:)
OdpowiedzUsuńW poszukiwaniu słodkości dopiero teraz dotarłem na ten przepyszny blog. Gratuluję autorskich pomysłów.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji odkryłem Pani nominację mojego "leśnego" bloga - serdeczne dzięki.
Zapraszam zatem na jakiś weekendowy wypad do chaty w lesie.
W poszukiwaniu słodkości dopiero teraz dotarłem na ten przepyszny blog. Gratuluję autorskich pomysłów.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji odkryłem Pani nominację mojego "leśnego" bloga - serdeczne dzięki.
Zapraszam zatem na jakiś weekendowy wypad do chaty w lesie.
Upiekłam je w przerwie międzyświątecznej - mój teść nie mógł się od nich oderwać, my zresztą też! Są boskie!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że przepis się sprawdził!
OdpowiedzUsuńPanie Wojtku, na pewno w Chacie zawitamy w przyszłym roku z Kasią i naszymi małymi bobasami :)
Pozdrawiam serdecznie!
A jak długo można takie smakołyki przechowywać? Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Myślę, że ok. dwóch tygodni można na pewno. Dłużej nie próbowałam. U mnie znikają jako jedne z pierwszych. Mam nadzieję, że Ci posmakują :) Pozdrawiam również!
Usuńzapomnialam dodac cukru pudru do ciasta a rogaliki juz w piekarniku.. mam nadzieje,ze otoczka z cukru wystarczajaco je oslodzi. ehh tak to jest jak czlowiek sie spieszy:) trzymajcie kciuki aby byly zjadliwe ;d
OdpowiedzUsuńUwielbiam te ciastka :3
OdpowiedzUsuń