Drożdżowa rozeta z jagodami
Przygód z jagodami c.d.
Tym razem ciasto drożdżowe :) jeszcze marzę o zrobieniu jagodzianek w tym sezonie, może uda mi sie w przyszłym tygodniu.
W drożdżowych rozetach zakochałam się w zeszłym roku, kiedy po raz pierwszy zrobiłam taką z marcepanem i żurawiną z przepisu znalezionego w Galerii Potraw na GW.
Teraz robię z pamięci i "na oko", wg własnego sprawdzonego przepisu na ciasto drożdżowe.
Kiedy rozczyn urośnie, w plastikowej misce szykuję mąkę (3 szklanki), resztę cukru, mleka, roztopione masło, rozbełtane żółtka i jajko. Wszystko razem mieszam drewnianą łyżką, na końcu dodaję rozczyn i mocno (cały czas drewnianą łyżką) wyrabiam. Pod koniec wyrabiania dodaję olej i jeśli jest taka potrzeba - dosypuję trochę mąki, tak aby pod koniec wyrabiania ciasto samo odchodziło od miski. Odstawiam do wyrośnięcia na ok. 15-20 minut.
Ciasto przekładam na stolnicę, dzielę na dwie równe części. Każdą z nich rozwałkowuję na kwadraty mniej więcej 20x20 cm. Na każdy z kwadratów nakładam jagody (nie posypałam ich cukrem, zapomniałam! i chyba dobrze się stało, bo byłoby za slodkie). Zwinęłam dwie rolady i każdą pokroiłam na 4 części. Układałam w tortownicy w odstępach co 2 cm i ponownie odstawiłam na 15 min. do wyrośnięcia.
Włożyłam do nagrzanego piekarnika i piekłam 1 godz w temp. 170 st.
Tym razem ciasto drożdżowe :) jeszcze marzę o zrobieniu jagodzianek w tym sezonie, może uda mi sie w przyszłym tygodniu.
W drożdżowych rozetach zakochałam się w zeszłym roku, kiedy po raz pierwszy zrobiłam taką z marcepanem i żurawiną z przepisu znalezionego w Galerii Potraw na GW.
Teraz robię z pamięci i "na oko", wg własnego sprawdzonego przepisu na ciasto drożdżowe.
Składniki:
- ok. 4 szklanek mąki
- 3/4 szkl. cukru
- 3/4 kostki masła
- 1 szkl. mleka
- 2 żółtka
- 1 jajko
- 3 łyżki oleju
- 50 g drożdży (zawsze świeże, nie mam zaufania do suszonych)
- cukier waniliowy
- 30 - 40 dag jagód
Kiedy rozczyn urośnie, w plastikowej misce szykuję mąkę (3 szklanki), resztę cukru, mleka, roztopione masło, rozbełtane żółtka i jajko. Wszystko razem mieszam drewnianą łyżką, na końcu dodaję rozczyn i mocno (cały czas drewnianą łyżką) wyrabiam. Pod koniec wyrabiania dodaję olej i jeśli jest taka potrzeba - dosypuję trochę mąki, tak aby pod koniec wyrabiania ciasto samo odchodziło od miski. Odstawiam do wyrośnięcia na ok. 15-20 minut.
Ciasto przekładam na stolnicę, dzielę na dwie równe części. Każdą z nich rozwałkowuję na kwadraty mniej więcej 20x20 cm. Na każdy z kwadratów nakładam jagody (nie posypałam ich cukrem, zapomniałam! i chyba dobrze się stało, bo byłoby za slodkie). Zwinęłam dwie rolady i każdą pokroiłam na 4 części. Układałam w tortownicy w odstępach co 2 cm i ponownie odstawiłam na 15 min. do wyrośnięcia.
Włożyłam do nagrzanego piekarnika i piekłam 1 godz w temp. 170 st.
Oczywiście można polukrować, ale przecież to tyle kalorii! ;))
rewelacyjnie wyglada:) ale bym zjadla z mlekiem, mniammm:)
OdpowiedzUsuńta forma juz sama w sobie zachęca. :)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda ta rozeta :) takiego jednego zawijańca to bym Ci zabrała i zjadła czym prędzej ;)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że w przepisie jest błąd: czy na pewno drożdży ma być 5 g? Może 5 dag?
OdpowiedzUsuńoczywiście 50 g, poprawiłam :)
OdpowiedzUsuń